Absurdy gender: sąd zmienia płeć przedszkolaka
Czteroletni chłopiec zostanie dziewczynką – tak zdecydował sąd w Kraju Basków. Zdaniem organizacji działającej w duchu gender, płeć malucha została „błędnie rozpoznana” po porodzie, na podstawie jego narządów płciowych.
Luken z miejscowości Asteasu ma zaledwie 4 lata, ale zdaniem rodziny jest już wystarczająco dorosły, by zadecydować o swojej „płci psychicznej”. A ta, jak wskazuje organizacja Chrysallis, została „błędnie” określona jako męska. Chłopiec bowiem czuje się dziewczynką, więc należy „uzgodnić” jego płeć metrykalną z odczuciem psychicznym. Rodzice malucha przedłożyli prośbę o zmianę płci dziecka sądowi, który podjął decyzję, iż Luken jest teraz Lucią. Tak zresztą już zwracają się do niego krewni, sąsiedzi i dzieci w przedszkolu.
Genderowe szaleństwo zatacza coraz szersze kręgi. W czerwcu norweski rząd proponował zmianę przepisów, które umożliwiałyby zmianę płci metrykalnej siedmiolatkom, bez konieczności uzyskiwania wyroku sądowego. W Kanadzie działacze gender idą jeszcze dalej – chcą, by rubryka „płeć” w ogóle zniknęła z aktów urodzenia, ponieważ dziecko samo powinno decydować, o swojej „tożsamości płciowej” (TUTAJ).
MGOT/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!