Anarchiści chcieli wysadzić komisariat
Trzy osoby powiązane z organizacjami anarchistycznymi planowały atak bombowy na komisariat w stolicy. Policji udało się zatrzymać podejrzanych, nim doszło do zamachu. Najmłodszy z niedoszłych terrorystów ma 17 lat.
Pozostali to 31- i 35-latek. Razem skonstruowali bombę z użyciem płynnego materiału wybuchowego, którą planowali zdetonować na komisariacie Warszawa Włochy. Jedna z trzech osób jest już policji znana, ponieważ była notowana. – Mamy informacje, że są powiązani ze środowiskiem skrajnie anarchistycznym – dodaje asp. szt. Mariusz Mrozek, rzecznik komendy stołecznej policji. – Zagrożenie było realne – ocenia Mrozek.
Policjantom udało się zatrzymać zamachowców w chwili, gdy próbowali umieścić ładunki w wyznaczonym celu. – W nocy z niedzieli na poniedziałek zwracano uwagę na osoby, które kręciły się wokół komisariatu Warszawa Włochy. Oddaliły się, wróciły, jedna sprawdzała, czy dookoła nic się nie dzieje, dwie pozostałe montowały ładunki pod radiowozami – opowiada Mrozek. Anarchiści próbowali uciekać, lecz zostali zatrzymani. Grozi im do 8 lat więzienia.
MGOT/polsatnews.pl, pch24.pl
Przekaż wieści dalej!