Bilewicz składa skargę na „islamofobię” TVP
Lewicowy profesor uważa, że telewizja publiczna promuje nienawiść do islamu i muzułmanów. Michał Bilewicz złożył w tej sprawie skargę do KRRiT. Chodzi m.in. o nazwanie Mahometa mordercą i pedofilem. Bilewiczowi nie podoba się także obecność w TV Wojciecha Cejrowskiego.
– Mowa nienawiści, czyli język dyskryminujący różne grupy mniejszościowe, dawno nie była w naszym życiu politycznym tak powszechnie stosowana jak po roku 2015 – czyli od czasu antyuchodźczej paniki wywołanej zgodnie przez media i polityków. Były to głównie wypowiedzi skierowane przeciw imigrantom, muzułmanom, które dotąd w polskiej polityce nie miały racji bytu – denerwuje się Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW. Jak próbuje przekonać na łamach „Krytyki Politycznej”, islamofobia i antysemityzm wyrażane jego zdaniem przez przeciwników imigracji „to dobrze znany mechanizm z historii – zastosowany m. in. w trakcie ludobójstw Ormian, w Rwandzie, ale też w Polsce – przez propagandę niemiecką w trakcie II wojny światowej”.
Dziś złożyłem skargę w systemie KRRiT. Jak TVP zapłaci za szczucie na muzułmanów, ja zapłacę #abonament. pic.twitter.com/b5Si6b1biM
— Michał Bilewicz (@Michal_Bilewicz) June 9, 2017
Bilewicz złożył doniesienie do KRRiT, ponieważ – jak przekonuje – w Telewizji Publicznej doszło do nawoływania do nienawiści. – W programie „Minęła Dwudziesta” wyemitowanym 6 czerwca 2017 znalazło się szereg stwierdzeń uderzających w uczucia religijne muzułmanów – Drugiej największej religii świata, wyznawanej przez co czwartego mieszkańca naszego globu, odbierano status religii, nazywając islam „ideologią polityczną”. Twórcę islamu, proroka Mahometa, nazwano w programie „mordercą” oraz „pedofilem” – czytamy w skardze do KRRiT. Bilewiczowi przeszkadza również postać Wojciecha Cejrowskiego, który – zdaniem profesora – promuje islamofobię.
krytykapolityczna.pl, tok.fm, wp.pl
Przekaż wieści dalej!