Bill Gates będzie wściekły. Elon Musk: Jeśli nie wzrośnie dzietność, cywilizacja upadnie
Podczas poniedziałkowego wydarzenia organizowanego przez „Wall Street Journal” Elon Musk nakłaniał ludzi, aby mieli więcej dzieci. Jak stwierdził, bez tego upadnie cywilizacja. W taki sposób Musk stawia się w wyraźnej opozycji wobec pozostałych najbogatszych ludzi świata, którzy obecnie faszerują ludzkość przekazami o rzekomej konieczności „ochrony planety” m.in. poprzez mniejszą dzietność. Szczególnie zaś Musk wyróżnia się w stosunku do kontrowersyjnego miliardera Billa Gatesa, który wprost głosi agendę o rzekomej konieczności depopulacji świata.
– Jeśli ludzie nie będą mieli większej liczby dzieci, to nasza cywilizacja upadnie. Zapamiętajcie moje słowa – powiedział Elon Musk.
Miliarder uznał, że zapaść demograficzna to jedno z największych zagrożeń dla naszej cywilizacji. Zachęcił, aby zapoznać się z danymi na temat starzenia się społeczeństw. Jak stwierdził, wynika z nich „potencjalna katastrofa”.
Wprost sprzeciwił się także teorii o „przeludnieniu planety”, której jednym z głównych orędowników jest kontrowersyjny miliarder Bill Gates.
– Tak wiele osób, także inteligentnych, uważa, że na Ziemi jest zbyt wielu ludzi oraz że tracimy kontrolę nad tempem wzrostu zaludnienia. Sytuacja jest całkowicie odwrotna. […] Liczba ludzi na Ziemi jest niewystarczająca – stwierdził prezes Space-X, która w ciągu najbliższej dekady zamierza wysłać pierwszą załogową misję na Marsa.
„Rzeczpospolita” przyznaje, że „obawy prezesa Tesli nie są bezpodstawne”. – Globalny współczynnik dzietności spada od 1964 r., zwłaszcza w krajach rozwiniętych. Dziś jest na świecie ponad dwukrotnie mniejszy, niż 55 lat temu. Nawet Chiny i Indie, tytani demograficzni współczesnego świata, posiadają już współczynniki dzietności poniżej współczynnika odnawialności pokoleń. W zwłaszcza złej sytuacji jest Polska: wg Banku Światowego jesteśmy 18 najmniej dzietnym krajem świata. Ratunku nie należy spodziewać się od imigrantów: jak wskazują dane z Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, dzietność wśród imigrantów również spada poniżej współczynnika odnawialności pokoleń. Nie pomogły także hojne programy socjalne: w każdym kraju zachodnim, współczynnik dzietności znajduje się poniżej poziomu odnawialności pokoleń – czytamy.
Wskazano, że jedynym wyjątkiem jest państwo położone w Palestynie. Mimo uznawania za kraj wysoko rozwinięty oraz małe zasiłki, na jedną Żydówkę przypada średnio troje dzieci.
rp.pl / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!