Biskup Mering krytykuje „mszę za Komorowskiego”

Kilka dni temu w warszawskim kościele ss. Wizytek została odprawiona Msza Św. dziękczynna za prezydenturę Bronisława Komorowskiego. Celebransi przepraszali, że spotkało go „wiele niesprawiedliwości”. Słowa te wywołały szeroki oddźwięk.
Głos w tej bulwersującej sprawie zabrał już m. in. ordynariusz włocławski bp Wiesław Mering. Zauważył, że jeden z kapłanów sprawujących liturgię przedstawił polityczną ocenę prezydentury Komorowskiego, dystansując się także od głosu Episkopatu po podpisaniu przez b. prezydenta ustawy o in vitro.
– Chciałem przypomnieć, że Episkopat nie głosi swojej nauki, nie głosi swojej Ewangelii, tylko jest strażnikiem Ewangelii, która została powierzona Kościołowi. Biskupi w sumieniu są odpowiedzialni za jej głoszenie. Mają obowiązek przypominania wszystkim wierzącym o kierowaniu się w swym działaniu sumieniem uformowanym zgodnie z naszą katolicką wiarą. – stwierdził bp Mering. Hierarcha odniósł się również do faktu przyjęcia przez Komorowskiego Komunii Św., co jest nie do pogodzenia z głoszonymi przez niego poglądami dotyczącymi ochrony życia ludzkiego oraz in vitro.
– Przyjęcie Komunii Św. w tej sytuacji jest wielkim nadużyciem, to jest zło dodane do zła, grzech dodany do grzechu. To lekceważenie także głosu Episkopatu. Tutaj sytuacja jest zupełnie jasna: grzech był publiczny, dlatego i zadośćuczynienie i pokuta musi być publiczna. Trzeba się wycofać z tego, co się zrobiło. Trzeba przyznać się do błędu i żałować za grzech. Jeżeli kogoś na to nie stać, to uczciwość nakazuje powstrzymanie się od przyjmowania Komunii Św. – podkreślił bp Mering.
Mszę u sióstr Wizytek koncelebrowali księża: Andrzej Luter, Kazimierz Sowa, Aleksander Seniuk i Stanisław Opiela.
Mug/naszdziennik.pl, pch24.pl
Przekaż wieści dalej!