Boniek przeciwny mundialowi w Rosji

Zbigniew Boniek uważa, iż urządzenie mistrzostw świata w Rosji jest błędem. Zdaniem prezesa PZPN nie należy powierzać organizacji mundialu państwu, które znajduje się w stanie wojny.
– Gdy w 2010 r. FIFA wybierała gospodarza MŚ, turniej w Rosji miał rację bytu, ale w obecnej sytuacji? Gdy trwa wojna z Ukrainą? W kontrakcie FIFA z Rosją powinien być zapis, że w razie wojny Komitet Wykonawczy może ją pozbawić organizacji turnieju. Albo pozwalający ją odebrać, jeśli kraj nie przestrzega Karty ONZ – denerwuje się Boniek. Jednocześnie nie planuje podnosić kwestii na oficjalnym gruncie. – Mógłbym oficjalnie zapytać, czy FIFA czuje dyskomfort, że w 2018 r. MŚ odbędą się w kraju, który prowadzi wojnę z Ukrainą. Tylko co będę miał z tego, że powiem, co myślę? Udzielę kilku wywiadów angielskim gazetom i tyle – dodaje emerytowany piłkarz.
Pojawiają się głosy, że opinia Bońka jest nie tyle wyrazem troski o pokój, lecz efektem walki stronnictw w FIFA. Organizacja bowiem szykuje się do wyboru nowego przewodniczącego. Największe szanse ma pomysłodawca mundialu w Rosji, Sepp Blatter. Największym zaś przeciwnikiem Blattera w FIFA jest Michel Platini, prywatnie przyjaciel Bońka. Do bojkotu Mistrzostw Świata 2018 nawoływał ostatnio premier Wielkiej Brytanii David Cameron.
Mgot/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!