Były seminarzysta atakuje Kościół
Autor skandalizującej książki, która ma ukazywać rzekome wyuzdanie katolickich księży, opiera się głównie na plotkach. Przekonuje, że celibat jest niewykonalny i że powinno się go znieść, albo chociaż „przesunąć” w czasie.
Medialny rozgłos uderzających w żeńskie zakony publikacji Justyny Kopińskiej i Marty Abramowicz pokazuje, że pisanie skandalizujących książek o Kościele jest wyjątkowo opłacalne. Od niedawna promowana jest w liberalnych mediach kolejna taka publikacja, zatytułowana „Celibat. Opowieść o miłości i pożądaniu”. Autor książki, Marcin Wójcik, przekonuje, że spędził w seminarium pięć lat. Zarzuca księżom, że nie rozumieją celibatu i że jest on fikcją. Sam Wójcik zdaje się nie odróżniać samego celibatu od czystości, opisując przypadki romansów księży z kobietami.
Autor twierdzi, że księża nie rozumieją potrzeby celibatu i nie umieją wyjaśnić go w kontekście teologicznych. Sam Wójcik, mimo pięciu lat spędzonych w seminarium, nie dostrzega korzeni celibatu w Nowym Testamencie i przekonuje, że „jeden podpis papieża mógłby go znieść”. Twierdzi też, że „Kościół zrzuca na młodą osobę obowiązek celibatu”.
wp.pl, newsweek.pl, onet.pl
Przekaż wieści dalej!