,,Charlie Hebdo” drwi z katastrofy rosyjskiego samolotu
Francuski magazyn satyryczny „Charlie Hebdo” znów balansuje na granicy dobrego smaku. Tym razem w tygodniku pojawiły się rysunki nawiązujące do katastrofy rosyjskiego samolotu w Egipcie. Rosjanie są oburzeni.
Do sprawy odniósł się m.in. rzecznik prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, który zdecydowanie potępił opublikowanie rysunków. – U nas w kraju określa się to bardzo pojemnym wyrazem – bluźnierstwo. Nie ma to żadnego związku ani z demokracją, ani z wolnością wypowiedzi, ani z niczym podobnym. To bluźnierstwo – powiedział ostro Pieskow. Z kolei Iwan Mielnikow, pierwszy zastępca przewodniczącego Dumy Państwowej, nazwał rysunki przejawem „oburzającego cynizmu”. – To nie jest żadna satyra – podkreślił. Również rosyjskie media podkreślają, że takie publikacje w czasie żałoby rodzin ofiar katastrofy są nieetyczne.
Podtekstem jednego z obrazków, noszącej tytuł „Niebezpieczeństwa rosyjskich tanich linii”, jest protest byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego wobec łączenia jego osoby z przemytem narkotyków przez firmę lotniczą, z której korzystał. Drugi obrazek przedstawia dżihadystę, który bierze spadające szczątki rosyjskiego samolotu za efekty bombardowania.

Mas/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!