Chiny: miły gest wobec Rosji

Radosław Pyffel, prezes Centrum Studiów Polska-Azja, wyraził przekonanie, że obecność prezydenta Chin Xi Jinpinga w Dniu Zwycięstwa w Moskwie to tylko „miły gest”. Zdaniem Pyffla, Chiny nie okazują w ten sposób daleko idących deklaracji, ale raczej pragmatyzm.
Prezes CSPA zwraca uwagę na to, że wizyta Xi Jinpinga w Rosji była jedynie częścią podróży odbywanej w związku z projektem nowego Jedwabnego Szlaku. Rosja jawi się jako bardziej stabilny kraj niż te na południu od niej, co bezpośrednio wpływa na sukces inwestycji.
– Chińczycy są super pragmatyczni, więc nie przeceniają wagi takich miłych gestów. To zupełnie inaczej niż w Polsce, gdzie takim symbolom przypisuje się zaraz charakter jakiś ostatecznych deklaracji, tworzenia jakiś nowych bloków. Taka chęć szufladkowania wszystkiego i ustawiania w kategoriach zero-jedynkowych, czarno-białych z punktu widzenia Chin, tutejszej kultury politycznej i tego, jak myślą ludzie, może wyglądać po prostu… zabawnie – stwierdza ekspert – Xi chce wesprzeć Rosję, nie tylko dlatego, że jest użyteczna, jako trouble maker USA, ale chce konkretnie wesprzeć Putina, wzmocnić swoim pojawieniem się jego legitymację wśród samych Rosjan i przyczynić się do stabilności Rosji, która znajduję się między Europą a Chinami, które w najbliższej dekadzie ma połączyć Jedwabny Szlak. (…) Z tych względów im dłużej uda się zachować stabilność w Rosji tym lepiej. (…) to, czy będzie to car Putin, czy demokracja, czy inna forma rządów, nie ma dla Chin znaczenia – tłumaczy Pyffel dodając, iż Rosja nie jest postrzegana jako państwo niebezpieczne zarówno przez Chiny, jak i przez inne państwa Azjatyckie.
Szy/Kresy.pl
Przekaż wieści dalej!