Czesław Kiszczak nie żyje
Dziś w wieku 90 lat zmarł w Warszawie Czesław Kiszczak, współtwórca stanu wojennego w 1981 roku. Zasiadał w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego (WRON), był także członkiem najwyższych władz partyjnych (członek Biura Politycznego KC PZPR w latach 1986-90).
Kiszczak był najpierw szefem wywiadu, potem także kontrwywiadu wojskowego. W okresie poprzedzającym wprowadzenie stanu wojennego stał się najbliższym współpracownikiem ówczesnego premiera, gen. Wojciecha Jaruzelskiego. W 1989 roku był inicjatorem i uczestnikiem rozmów w Magdalence i umowy Okrągłego Stołu. W latach 90. stanął przed sądem oskarżony za przyczynienie się do śmierci 9 górników z kopalni „Wujek”, zabitych przez ZOMO w pierwszych dniach stanu wojennego w grudniu 1981.
Ostatecznie, po latach został skazany jedynie na karę więzienia w zawieszeniu, co podkreślił prezes fundacji „Łączka” Tadeusz Płużański. – Trzeba ubolewać, że III RP nie zdobyła się na rzetelne rozliczenie tego człowieka. Dawno powinien obywać karę w więzieniu – powiedział historyk na antenie TV Republika.
Kiszczak wycofał się z działalności publicznej po 1990 r., ostatnio stało się o nim znów głośno z powodu publicznych wypowiedzi jego żony. Maria Kiszczak stwierdziła m.in., że Grzegorz Przemyk został skatowany na śmierć przez milicję, ponieważ „zachowywał się prowokacyjnie, agresywnie” oraz zażywał narkotyki. To właśnie żona poinformowała media o zgodnie Kiszczaka.