Debalcewo upada
Część żołnierzy ukraińskich znajdujących się w oblężonym Debalcewie poddała się. Jednak zarówno Ukraina jak i separatyści podają zupełnie sprzeczne informacje na temat liczby wziętych do niewoli żołnierzy.
– Nie ma mowy o masowym poddaniu się. Chodzi tylko o grupę żołnierzy – twierdzi ukraiński resort obrony. Strona rządowa podała, że oddziały 101 Brygady i 8 pułku ukraińskiego Specnazu wpadły w zasadzkę i poddały się z powodu braku amunicji. Jeden z jeńców ma być ciężko ranny.
Zaś władze Donieckiej Republiki Ludowej podały komunikat, że pod Debalcewem wzięły do niewoli co najmniej 20 żołnierzy, ale później mowa była o 120 jeńcach, zaś aktualna liczba wziętych do niewoli „wzrosła” do 300.
Sytuacja w mieście jest bardzo gorąca. Ponad połowa miasta jest już w rękach separatystów. Tych zaś wspierają rosyjskie czołgi T-72B3. Łącznie w kotle pod Debalcewem może być uwięzionych około 5 tys. żołnierzy Ukrainy.
Jeśli separatyści zdobędą Debalcewo, to Ługańska oraz Doniecka RL zostaną połączone dużym szlakiem komunikacyjnym, co może znacząco poprawić sytuację strategiczną separatystów.
CWIK/kresy24.pl
Przekaż wieści dalej!