Dr Anna Martynowska oficjalnie wraca do wykonywania zawodu. Wygrała w sądzie
Dr Anna Martynowska, którą zawieszono w prawach wykonywania zawodu za to, że podważała medialną i polityczną narrację o tzw. pandemii wygrała sprawę w sądzie i wraca do wykonywania zawodu lekarza.
– Dr Anna Martynowska prześladowana przez izbę lekarską i lobbystów koncernów farmaceutycznych wygrała w sądzie i przywrócono jej możliwość wykonywania zawodu – poinformował na Twitterze Marcin Rola.
PILNE! Dr Anna Martynowska prześladowana przez izbę lekarską i lobbystów koncernów farmaceutycznych wygrała w sądzie i przywrócono jej możliwość wykonywania zawodu! A nie mówiłem, że PRAWDA zwycięży! BRAWO Pani doktor! W imieniu swoim i całej redakcji wRealu24 DZIĘKUJĘ PANI!✌️?? pic.twitter.com/19Ib1XOsev
— Marcin Rola ?? (@MarcinRola89) August 25, 2021
Dr Anna Martynowska jest kierownikiem przychodni im. Marianny Orańskiej. W programie „Stan zakażenia” w Mediach Narodowych 3 czerwca ubiegłego roku powiedziała, że „nie mamy do czynienia z pandemią, nie mamy nawet do czynienia z epidemią, ale mamy do czynienia z obłędem”.
– Nie wiem, jaki wirus się pojawił. Testy, przy pomocy których testuje się obecność tego wirusa, są dla mnie rzeczą bardzo niewiarygodną. Wirus ogłoszono w Wuhan w grudniu. A od lutego pojawiły się testy nie wiadomo co testujące. Tak to jest w medycynie, że do wszystkiego podchodzi się ostrożnie i sprawdza się po wielokroć – nawet latami, jeśli chodzi o leki – czy działają, czy nie działają, jakie mają skutki uboczne. Podobnie jest z testami. Przecież one ważą o życiu i zdrowiu ludzkim – powiedziała dr Martynowska. – A tutaj w grudniu wirus, a w lutym pełną parą jakieś inne rzeczy się testuje przy pomocy nie wiadomo czego – zaznaczyła.
Po tym programie Dolnośląska Izba Lekarska postanowiła wszcząć postępowanie wobec lekarki i zawiesić w prawie do wykonywania zawodu.
– Zauważyłam taką prawidłowość, że większość tych lekarzy, którzy mają odwagę, by mówić, jak jest, to są ludzie głęboko wierzący. My się po prostu nie boimy, bo jesteśmy ludźmi wolnymi, tak czy owak, jakkolwiek się to nie skończy. […] Bo my mamy rozliczenie gdzie indziej, nie tutaj, na ziemi. I staramy się robić to, co nam sumienie dyktuje – mówiła dr Martynowska. – Na zdrowy ludzki rozum, dla większości ludzi jest „tu i teraz”. Ci ludzie, którzy noszą kagańce bez sensu na pustych ulicach, którzy mimo wiadomości, że ten i tamten umarł po szczepieniu. Mimo, że wiedzą, jak się w sposób kryminogenny podciąga wszystkie choroby i zgony pod Covid – bo ludzie to widzą […] – ci ludzie się idą szczepić. Oni się nie boją umrzeć, oni się boją żyć. Do takiego stanu ludzkość została w Polsce doprowadzona – kontynuowała.
Przekaż wieści dalej!
teraz czas na izbę lekarską, wytoczyć im proces na jakiej podstawie podejmowali decyzje, niech odpowiedzą za swoje decyzje.
Wieżyłem w sprawiedliwość jestem dumny z Pani nieugiętej postawy wszyscy lekarze którzy się boicie wychylić bierzcie przykład z Pani Ani.
Sprawa w sądzie wygrana i co ?łaskawie prawo do wykonywania zawodu wrócili.
A gdzie zadośćuczynienienie dla Pani doktor?
Jest Pani wielka.
Zaskarżyć tych wszystkich drani na grubą kasę pani dr, nie ma litości dla skorumpowanych łotrów.
100/100%
Wielki szacun dla Pani Doktor, to wielka odwaga głosić prawdę w czasach totalnego zakłamania , w czasach zamordyzmu i odczlowieczenia.
W końcu jakaś dobra wiadomość, zgadzam się że nie tylko prawo do wykonywania zawodu powinno być zwrócone ale należy się też zadośćuczynienie dla Pani doktor i zakaz działania Naczelnej Izby Lekarskiej jako organu skompromitowanego!
popieram
Ja jestem osobą niewierzącą, ale podziwiam odwagę i bezkompromisowość osób, które nie boją się obnażyć obłudy tej całej covidohisterii. Gratulacje dla dr Martynowskiej, myślę, że takie informacje będą uskrzydlać tych, którzy nadal będą walczyć o prawdę.
wspaniale! Wspaniała pani Doktor nie mogło być ianczej! jestem sercem z każdym kto przechodzi trudności za prawdę :D