Firma W.KRUK kontra RAZ
Rafał A. Ziemkiewicz skrytykował znaną firmę jubilerską w kontekście sponsorowania przez tę markę nagrody w plebiscycie „Wysokich Obcasów”. Tym samym, który nagrodził również Natalię Przybysz za publiczne chwalenie się zamordowaniem nienarodzonego dziecka. Firma zagroziła publicyście pozwem za naruszenie dóbr osobistych.
Chodzi o plebiscyt Superbohaterki Wysokich Obcasów, w którym zdecydowano o nagrodzeniu Natalii Przybysz „za odwagę szczerego wyznania – w czasach postprawdy, propagandy i opresji kobiet”. Chodzi o opowieść piosenkarki o tym, jak udała się ona na Słowację, by zamordować swoje nienarodzone dziecko. Jako przyczynę podawała m.in. zbyt małe mieszkanie i chęć zachowania komfortu.
Jak podaje sama redakcja, partnerem głównym plebiscytu jest firma W.KRUK, przyznająca również osobne, własne wyróżnienie w plebiscycie. O swojej reakcji na całą sprawę napisał publicysta Rafał A. Ziemkiewicz. – Wstyd, ale kupiłem tam sporo prezentów dla żony i nie ma jak tego zwrócić – poinformował dziennikarz, dodając do swojego posta grafikę ze zdjęciem Przybysz, parodiującą reklamy marki W.KRUK.
Wstyd, ale kupiłem tam sporo prezentów dla żony i nie ma jak tego zwrócić. Obiecuję nigdy więcej – zwraca mi się na samą myśl o firmie KRUK pic.twitter.com/szirOOcprv
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) April 5, 2017
Przedstawiciele firmy grożą Ziemkiewiczowi sądem i nawołują, by sprostował, że grafika, która w błyskawicznym tempie rozeszła się po sieci, nie jest oficjalną reklamą marki. – Najwyraźniej firma uważa, że trafiła na gówniarza, którego można nastraszyć pismem z kancelarii adwokackiej – a nie na dziennikarza czynnego od ponad ćwierć wieku, dla którego takie pisma i procesy sądowe są od lat częścią uprawianego zawodu – pisze Ziemkiewicz w odniesieniu do sprawy. – Sponsorami „superbohaterki” WO byli także: Gino Rossi, Yonnelle, Jeep, homebook.pl i super-pharm. Będę o tym pamiętał planując zakupy – dodaje.
W odpowiedzi na portalu natemat.pl ukazał się tekst mający ośmieszyć Ziemkiewicza. – Wszystko przez „reklamę” firmy biżuteryjnej, w której „wystąpiła” Natalia Przybysz – sugeruje Oskar Maya. Wedle autora RAZ miał rzekomo… pomylić grafikę kpiącą z W.KRUKA z prawdziwą reklamą. – Ale jest mały szczegół: ta reklama… nie jest prawdziwa – dodaje „bystry” autor, mimo iż Ziemkiewicz nigdzie nie sugerował uznania mema za element prawdziwej kampanii. W tekście Mayi nie ma zresztą informacji, iż w oburzeniu Ziemkiewicza chodzi o sponsorowanie gali, na której nagrodzono „aborcyjną celebrytkę”.
MGOT/wyborcza.pl, natemat.pl
Przekaż wieści dalej!