Francja uznaje ruch pro-life za przestępców
Francuski rząd zakazał publikowania w sieci treści wyrażających jakikolwiek sprzeciw przeciwko mordowaniu nienarodzonych dzieci. Mówienie prawdy o makabrycznym procederze zwanym aborcją może skończyć się karą grzywny lub więzienia.
Horrendalny pomysł francuskiego rządu to przeformułowanie prawa obowiązującego w tym kraju już od lat 90. Dotychczas we Francji nie można było manifestować publicznie prawdy o tym, jak nienarodzone dziecko jest zabijane w trakcie aborcji. Teraz władze zdecydowały, że zakaz wolności słowa w tym temacie ma obejmować także sieć. Oznacza to, że strony pro-life oferujące odtrutkę na oficjalną proaborcyjną propagandę oraz wsparcie dla kobiet, które wahają się, czy dokonać zabójstwa nienarodzonego dziecka, będą zakazane. Powód? Socjalistyczny rząd uznał, że Francuzki, które chcą przeprowadzić morderczy „zabieg”, nie mogą odczuwać „dyskomfortu” związanego ze swoim „wyborem”. Według zwolenników zabijania, kobiety wpisujące w wyszukiwarkę hasła dotyczące tzw. aborcji, mogą zostać „narażone na dezinformację” (czytaj: mogą natrafić na strony pro-life).
W konsekwencji przepisy oznaczają, że strony pro-life stają się we Francji po prostu nielegalne. Ci, którzy nie dostosują się do nowego prawa, mogą liczyć się z konsekwencjami prawnymi, m.in. z grzywną w wysokości 300 tys. euro bądź karą dwóch lat pozbawienia wolności. Przeciwnicy ustawy zamierzają otwarcie protestować przeciwko takiemu ograniczeniu wolności słowa. To nie pierwszy podobny przypadek we Francji. W ubiegłym roku francuski sąd zakazał publikowania reklamy społecznej, ukazującej codzienne życie osób z zespołem Downa. Zdaniem sędziego, film mógł wywołać „niepotrzebne wyrzuty sumienia” u kobiet, które dokonały morderstwa nienarodzonego dziecka z tą wadą genetyczną (TUTAJ).
MGOT/gosc.pl, lefigaro.fr
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
