Handel organami zabitych dzieci w USA
W Stanach Zjednoczonych trwa dochodzenie w sprawie handlu częściami ciała nienarodzonych dzieci. 20 kwietnia Republikanie przedstawili dowód w postaci cennika obowiązującego przy sprzedaży organów ludzkich pochodzących z zabijanych dzieci.
O sprawie pisalismy już m.in. TUTAJ. – Oni wartość dolara stawiają ponad wartość narządów tych nienarodzonych dzieci, które zostały abortowane. To jest po prostu nie do wiary – mówi Marsha Blackburn z Partii Republikańskiej, która prowadzi dochodzenie w sprawie handlu organami. Handlarze płacili pośrednikom około 3340 USD za mózg zamordowanych dzieci, 595 dolarów za „dziecięcą czaszkę dopasowaną do górnych i dolnych kończyn”, 890 dolarów za „kończyny górne i dolne z dłońmi i stopami”. W rozliczeniach między kliniką aborcyjną a pośrednikami pojawiają się sumy wahające się od 6010 do 11 365 dolarów.
Prawnicy amerykańscy podkreślają, że przekazywanie do badań tkanek i narządów zabijanych przed narodzeniem dzieci jest możliwe, ale pod warunkiem, że jest to czynione bezpłatnie. Tymczasem rzeczywistość wygląda odwrotnie – z dokumentów zgromadzonych w Izbie Republikanów wynika, że jednostki zapłaciły pośredniczącej firmie 42 535 dolarów za 38 mózgów dzieci, 12 serc, trzy pary górnych i dolnych kończyn, pięć wątrób i 12 trzustek. Mordercy z Planned Parenthood odmawiają przyznania się do winny.
Szy/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!