Homoseksualiści nie poprą Komorowskiego

Przedstawiciele środowisk LGBT nie chcą oddać swojego głosu na Komorowskiego. Zarówno Krystian Legierski jak i Robert Biedroń wyrażają swoje niezadowolenie dla Platformy Obywatelskiej, która według nich, tylko obiecuje, a nic z tych obietnic nie wypełnia. Tyczy się to m.in. poprawy przywilejów dla homoseksualistów.
Robert Biedroń uważa, że należy głosować na wiarygodnych polityków. Jego zdaniem, przedstawiciele PO do nich nie należą, ponieważ nie rozwiązali sprawy związków partnerskich. Legierski na antenie Superstacji zapewnił, że zagłosuje na kandydata z PiS. Nie chodzi mu tylko o sprawę związków partnerskich, ale także o całokształt rządzenia PO.
Ta wypowiedź zaskoczyła opinię publiczną, zważywszy na fakt, iż jest on byłym członkiem Rady Warszawy i reprezentantem SLD. Jego stosunek do rodziny jest całkowicie sprzeczny z poglądami PiS, którzy przedstawiają rodzinę jako związek mężczyzny i kobiety. Legierski stwierdził, że „jakoś przetrzyma”Macierewicza i Kościół katolicki.
Natomiast Robert Biedroń o rządach Bronisława Komorowskiego mówi, że „zachowuje się jak niedźwiedź obudzony po pięciu latach”. Oczekuje jednak zmiany ustawy o związkach partnerskich.
– Jeśli chce być dzisiaj wiarygodny, powinien zaproponować projekt ustawy o związkach partnerskich. Zaś cała Platforma – zapewnić, że sprawa ta zostanie rozwiązana do końca kadencji. W ogniu kampanii – niewykluczone, że tak się wydarzy – powiedział Biedroń.
Joan/natemat.pl
Przekaż wieści dalej!