Imigrant-morderca z ośrodka w Goteborgu uniknie więzienia
Somalijczyk, który brutalnie zasztyletował pracownicę ośrodka dla azylantów w Goteborgu, nie trafi do więzienia. Sąd uznał, iż zbrodniarz winien jest jedynie „nieumyślnego spowodowania śmierci”.

Owo „nieumyślne spowodowanie śmierci” to zadanie kobiecie kilku ciosów nożem w plecy i uda. Do morderstwa doszło w styczniu w ośrodku dla uchodźców (TUTAJ). Ofiara to 22-letnia Aleksandra Mezher, pracownica ośrodka. W chwili zbrodni była w miejscu pracy sama, ponoć próbowała rozstrzygnąć spór między dwoma imigrantami. Azylant rzucił się na kobietę, zaatakował także innego z mieszkańców ośrodka, który próbował ją ratować.
Youssaf Khaliif Nuur przybył do Szwecji z Somalii. Został zakwaterowany w ośrodku dla nieletnich, ponieważ przekonywał, że ma 15 lat. W rzeczywistości był o wiele starszy – prokuratura wykazała, że z pewnością jest już pełnoletni. Jak twierdził podczas procesu, nic nie pamięta z owego zdarzenia. Sąd dał wiarę imigrantowi i ostatecznie uznał, iż całość była „nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności z bardzo smutnym zakończeniem”. Zamiast w więzieniu umieszczono Nuura w szpitalu psychiatrycznym – gdy zostanie zwolniony przez lekarzy, będzie deportowany ze Szwecji.
– Youssaf Nuur, przez swoje lekkomyślne zachowanie spowodował śmierć Aleksandry Mezher. Jest zatem winny nieumyślnego spowodowania śmierci – zdecydował sędzia. Ostatecznie Nuur otrzymał zakaz wstępu na teren Szwecji do 2026 r. – Sąd nie wierzy, że to zabójstwo, my owszem – konkluduje prawnik rodziny zamordowanej, Hans Gaestadius, i zapowiada, iż będzie odwoływać się od wyroku.
MGOT/novinky.cz
Przekaż wieści dalej!