Kolejne zwycięstwo Trumpa, Cruz się wycofał
We wczorajszych prawyborach w stanie Indiana Donald Trump odniósł miażdżące zwycięstwo. Z tego powodu jego najpoważniejszy rywal, Ted Cruz, wycofał się z walki o republikańską nominację do wyścigu o Biały Dom. W sztabie miliardera zapanowała euforia.
„Dziękuję Indiano. Zwyciężyliśmy w każdej kategorii. Jesteście zupełnie wyjątkowi. Nigdy o tym nie zapomnę !” – czytamy we wpisie Trumpa na Twitterze. To już siódme zwycięstwo z rzędu wywalczone przez tego kandydata – kontrowersyjnego miliardera, który nie posiada politycznego doświadczenia, lecz zdobywa popularność radykalnymi hasłami i bezkompromisowością.
Do niedawna republikański establishment nie był przychylny Trumpowi, jednak wszystko wskazuje na to, że zwycięstwo w Indianie przyczyniło się do zmiany tego stanu rzeczy. Przewodniczący Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej Reince Priebus wezwał wczoraj na Twitterze do poparcia tego kandydata w ostatecznej rozgrywce z Demokratami. „Musimy zjednoczyć się i skupić na pokonaniu Hillary Clinton” – czytamy we wpisie.
– Mówiłem, że będę kontynuował [walkę – red.] tak długo jak będzie istnieć wiarygodna droga do zwycięstwa. Dziś wieczorem muszę niestety powiedzieć, że ta droga została zamknięta – powiedział we wtorek wieczorem Cruz na wiecu swoich zwolenników w Indianapolis. – Wyborcy wybrali inną drogę – dodał były już rywal Trumpa.
W krótkim przemówieniu miliarder określił Cruza mianem „sprytnego i twardego faceta”, przyznając, że był „piekielnym współzawodnikiem”. Później zarzucił Hilary Clinton, że chce zamykać kopalnie węgla. Dodał, że on zrobi wszystko, by górnicy mieli pracę.
Maj/pch24.pl, wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!