KORWiN odejdzie z Konfederacji? Prezes ogłosił decyzję. Informacja wywołała emocje
– Rada Krajowa partii KORWiN ogromną większością głosów (+57-1=3) upoważniła mnie i Prezydium do negocjacyj z partiami KONFEDERACJI; ewentualna decyzja o wyjściu z KONFEDERACJI może być podjęta wyłącznie na mój wniosek – poparty przez większość Prezydium – napisał w niedzielę na Twitterze Janusz Korwin-Mikke.

Informacja spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Konrad Makarewicz, członek partii KORWiN napisał na Twitterze, że „przyszłe założenia bardzo mnie satysfakcjonują”. Prezes Młodych dla wolności i członek partii KORWiN Krzysztof Rzońca ocenił zaś wydarzenie jako „bardzo owocne”.
– Pełna konkretnych i niezwykle ważnych decyzji w kontekście przyszłości partii. Cieszę się, że mówiliśmy jednym głosem – napisał na Twitterze Rzońca.
– Głosowanie było imienne. Była czytana lista, każdy wstawał i mówił jak głosuje. Mój głos był ostatni i jedyny „przeciw”. Motywacji takiego głosu nie będę jednak ujawniał w tym miejscu. Oby wszystko skończyło się dobrze – zaznaczył z kolei Paweł Wyrzykowski.
Pojawiły się jednak także mocne głosy krytyki. – Gdy kilka lat temu zorientowałem się, że Korwin to mąciwoda, który skłóca ze sobą różnych ludzi i środowiska to dostawałem bluzgi Co ciekawe bluzgali też ci ludzie którzy sami zauważyli fenomen „protokołu 1 proc.”. Przeprosin się na 100 proc. nie doczekam, ale może chociaż przyznanie racji? – skomentował na Twitterze vloger Krzysztof „Ator” Woźniak”.
– To niesamowite, gość najprawdopodobniej rozbije kolejną partię którą sam stworzył. Czy jest taka kategoria w księdze Guinessa? Facet w końcu jakiś sukces by odniósł – napisał z kolei Bartosz Kosikowski.
Co ciekawe, krytyka padła także ze strony Krzysztofa Chmielewskiego, który na Twitterze przedstawia się jako członek partii KORWiN.
– Kiedy osiągasz w sondażach w pewnym momencie nawet 10 proc., ale stwierdzasz że to za dużo i czas rozwalić cały projekt, nie biorąc pod uwagę ile pracy w jego stworzenie zostało wcześniej włożone – skwitował.
Wcześniej natomiast założyciel naszego portalu Dominik Cwikła ocenił, że w razie rozpadu partii Konfederacja warto „iść tam, gdzie Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen”.
twitter.com / kontrrewolucja.net