Kryzys niemieckiego Kościoła
Źródłem choroby dręczącej Kościół w Niemczech jest rozpowszechnienie błędnych koncepcji filozoficznych i teologicznych. Jedną z nich jest niewłaściwie pojmowany antropocentryzm.
Składane przez niemieckich hierarchów propozycje duszpasterskich zmian, polegających na manipulacji nauczaniem Kościoła, budzą poważne wątpliwości co do czystości doktrynalnej i katolickości ich autorów. Wywołuje to jednak frustrację i pojęciowy zamęt wśród wiernych. Otwarte występowanie przeciwko głoszonym przez Magisterium Kościoła prawdom stało się aktualnie niemal symbolem rozpoznawczym niemieckich duchownych.
Nieocenioną pomocą w zrozumieniu aktualnych problemów Kościoła katolickiego w Niemczech może być publikacja prof. Grzegorza Kucharczyka pt. „Nie jesteśmy filią Rzymu”. Tytuł książki, nawiązujący do słów kard. Reinharda Marxa, wskazuje na istotę głoszonego i od dawna realizowanego programu.
Autor publikacji jest przekonany, że w najbliższym czasie Kościół w Niemczech czekają poważne wstrząsy. Według oficjalnych danych, coraz więcej katolików deklaruje „wystąpienie” z Kościoła (ma to znaczenie w sensie fiskalnym – występujący odmawia płacenia podatku kościelnego). Słyszy się też opinie, jakoby niemieccy biskupi zamierzali szantażować Watykan. Wszystko to dobitnie wskazuje, że stan katolicyzmu w Niemczech jest dramatyczny.
Mug/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!