Maleńczuk obraża dzieci z autyzmem

Piosenkarz zaproszony przez Monikę Olejnik stwierdził, iż autyzm (diagnozowany zresztą w 2 roku życia dziecka) jest według niego przesłanką do zabijania dzieci nienarodzonych. Co więcej, zasugerował, że spektrum autyzmu może być skutkiem poczęcia się z pijanych, głupich rodziców.
Zapytany przez Olejnik, co sądzi o „zmuszaniu zgwałconych nastolatek do rodzenia”, Maleńczuk wybuchnął: To jest hańba, obrzydlistwo, to jest tak wstrętne! Wyobraźmy sobie taką banalną sytuację: jakaś 17-letnia dziewczyna idzie na jakąś dyskotekę. Tam upija się, bo wolno się upić. Można sobie iść, drinków nazamawiać – podkreślił zwolennik „wolności”, po czym skwitował: – Upija się i robi to z jakimś kretynem, który również jest pijany i wychodzi z tego, no powiedzmy, dziecko z autyzmem.
Abstrahując od podstawowej nieznajomości faktów (spektrum autyzmu diagnozuje się w 2-3 roku życia dziecka, nie przed narodzeniem, ponieważ dotyczy to odbioru rzeczywistości i kontaktów z otoczeniem), przemowa Maleńczuka zobrazowała również neofeministyczną logikę, w myśl której odpowiedzialność nie istnieje, a upijanie się i przygodny seks to nic złego, lecz dopiero inni robią „piekło z życia” ciężarnej. – Nagle ta 17-letnia dziewczyna ma sobie urządzić życie w ten sposób? Jeden głupi błąd, jedna durna dyskoteka – kontynuował Maleńczuk. – Ludzie powinni mieć prawo decydować o swoich sprawach seksualnych, o swoim tyłku. Trudno mi uwierzyć w to, ze rząd będzie się zajmował tyłkiem tej dziewczyny – dodał wulgarnie muzyk.
W wywiadzie Maleńczuk również z kpiną wyrażał się o rodzicach, którzy chcą skorzystać z programu 500 plus. Przyznał wprawdzie, że widzi u siebie w okolicy biedne rodziny, lecz potem, śmiejąc się, dodał ironicznie, że „500 zł piechotą nie chodzi”, ale on sam „chyba nie musi” ich pobierać, a poza tym „nie chce mu się wystawać w kolejce”. Śmiechem skwitował także pomysł powrotu do wartości chrześcijańskich w wojsku. – Jak na zasadach miłości bliźniego można armię budować, to bzdura, to się kompletnie nie trzyma kupy! – pokpiwał muzyk. Maleńczukowi nie podoba się również hasło „Śmierć wrogom Ojczyzny”. – Kogo on chce poinformować, że go zaraz załatwi, zastanawiam się i nie za bardzo mogę znaleźć? – ironizował piosenkarz odnosząc się do napotkanego przez siebie młodego człowieka z taki właśnie napisem na bluzie.
MGOT/tvn24
Przekaż wieści dalej!