Marian Kowalski odszedł z protestanckiej telewizji. Wiemy dlaczego! [WIDEO]
Na zakończenie jednego z programów w protestanckiej telewizji „Idź Pod Prąd” Marian Kowalski ogłosił, że był to ostatni odcinek z jego udziałem. Reakcje widzów wskazują, że jest to ogromne zaskoczenie, którego nikt się nie spodziewał.
ZOBACZ TEŻ: Marian Kowalski ujawnia: Kluby IPP to rodzaj nowicjatu i werbunku. Donosicielstwo jest na porządku dziennym
– Dziękuję Państwu, ja się z Państwem żegnam. To był ostatni program z moim udziałem – powiedział Marian Kowalski.
Od dwóch lat Marian Kowalski współpracował z Pawłem Chojeckim, protestanckim pastorem prowadzącym telewizję oraz grupę w Lublinie. Telewizja znana była m.in. z potężnego mieszania kwestii teologicznych i politycznych oraz szkalowania Kościoła. Niecały rok temu Marian Kowalski został współtwórcą partii Ruch 11 listopada, której został prezesem.
Dzisiaj Kowalski wydał oświadczenie w sprawie swojego odejścia z IPP. – Podjąłem tą decyzję gdyż doszedłem do wniosku że kwestie religijne są traktowane priorytetowo. Wzmacniało to kolejną linię podziału między Polakami. Nienawidzimy się z miłości do Boga, z miłości do Ojczyzny a nawet z miłości do piłki nożnej. Inne narody przełamują wewnętrzne podziały i rosną w siłę, nas drążą wewnętrzne animozje. Dziękuję za oglądanie programów i wsparcie finansowe. Dziś skupiam się na wyborach samorządowych opierając się wyłącznie na bezpartyjnych Koleżankach i Kolegach spoza środowiska IPP – napisał Marian Kowalski na Facebooku. Dodał również, że „składa rezygnację z funkcji prezesa Ruchu 11 listopada”.
Przekaż wieści dalej!