5 kwietnia 2024
Wiadomości

Masowa skala napadów seksualnych w Europie

foto: YouTube
foto: YouTube

W Kolonii, po sylwestrowej nocy, gdzie doszło do napadów seksualnych przez muzułmańskich imigrantów robi się coraz głośniej. Po licznych napadach na kobiety, zaczęto wyciągać konsekwencje. W czwartek szef kolońskiej policji został zwolniony ze służby. Jak się okazuje, fala molestowań przeszła przez całą Europę. Ofiary są również wśród innych niemieckich miast, a także w Szwecji, Finlandii, Austrii i Szwajcarii.

Media skupiają swoją uwagę głownie na Kolonii, gdzie doszło do seksualnych i rabunkowych napaści. Według danych niemieckiego MSW,  zidentyfikowano już 31 osób. Minister spraw wewnętrznych w rządzie landu Nadrenii Północnej-Westfalii, Ralf Jaeger, poinformował o zwolnieniu szefa policji w Kolonii ze względu na konieczność przywrócenia w społeczeństwie zaufania do policji i wiarę w jej zdolność do działania.

Poza Kolonią wysoką skalę ataków odnotowano także w Hamburgu. Hamburska policja cały czas otrzymuje zgłoszenia dotyczące ataków na kobiety. Funkcjonariusze nie chcą zdradzać tożsamości sprawców, których na pierwszy rzut oka można zidentyfikować jako mieszkańców Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu. Jak podkreślają, „śledztwo ciągle trwa”.

Dziennikowi „Die Welt” udało się jednak dotrzeć do funkcjonariuszy, pełniących tej nocy służbę, którzy zaprzeczyli informacji, że tożsamość sprawców jest nieznana. „Większość z tego tłumu to byli Syryjczycy, którym chodziło o seksualną rozrywkę” – cytują funkcjonariuszy. – Według moich kolegów, wielu skontrolowanych mężczyzn przedstawiło zaświadczenia o rejestracji wydane przez Federalny Urząd Migracji i Uchodźców – powiedział szef związku zawodowego policji, Arnold Plickert. Inne dzienniki również podają do wiadomości, powołując się na  źródła policyjne, że „kierownictwo policji już w noc sylwestrową było świadome, że w przypadku wielu spośród około 100 skontrolowanych młodych mężczyzn chodziło o uchodźców z Syrii, Iraku i Afganistanu, którzy mieszkali w Niemczech od niedawna”. W Kolonii poszkodowanych zostało ok. 39 kobiet, a liczba ofiar ciągle rośnie. Na policję zgłosiło się 90 świadków ataków. Podobna sytuacja, lecz o mniejszej skali miała miejsce także w Stuttgarcie, Düsseldorfie i Berlinie.

foto: Facebook
„Żołnierze Odyna” – formacja oddolna, która ma w tym roku zapewnić bezpieczeństwo kobietom w Finlandii; foto: Facebook

Na jaw wychodzi coraz więcej przypadków gwałtów i napaści popełnianych przez imigrantów. Wiele spraw jest ukrywanych przez policję, aby uniknąć prowokowania nastrojów antyimigracyjnych. W kraju panuje panika. Niemcy na potęgę kupują gaz pieprzowy i paralizatory. – W Niemczech zapanował strach. Skończyły nam się zapasy gazu pieprzowego i paralizatorów – mówi Kai Prase, prezes jednego z największych producentów środków odstraszających i obronnych w Niemczech.

Podobne zdarzenia miały miejsce w Helsinkach. – Takich przypadków molestowania nie było w czasie sylwestra w ubiegłym roku, ani przy żadnej innej okazji… To całkowicie nowe zjawisko w Helsinkach – powiedział Ilkka Koskimaki, zastępca komendanta stołecznej policji. Do napaści doszło tam w podobny sposób, w pobliżu dworca głównego, gdzie zebrało się ok. tysiąca muzułmańskich imigrantów, głównie Irakijczyków. Informacje o sytuacjach, w których mężczyźni o ciemnej karnacji otaczają kobiety, dochodzą także z Austrii, Szwajcarii i Szwecji, gdzie molestowanych zostało co najmniej 14 kobiet. – Byli nachalni, napierali na mnie, próbowali mnie pocałować. Próbowałam ich odepchnąć, ale nie ustępowali. Pokazywali sobie samochód, a potem próbowali mnie do niego wciągnąć- opowiada jedna z kobiet. Europa Zachodnia dostrzega coraz większą skalę „seksualności islamu”.

Źródła: pch24.pl, wpolityce.pl

szkic zastrzeżony przez wydawcę kontrrewolucja.net

Przekaż wieści dalej!

Magdalena Siemienas

Studentka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Związana z Samorządem studenckim . Zakochana w rodzinnym mieście Wrocławiu i podróżach. Katoliczka, obserwatorka życia publicznego.

Więcej artykułów autora

Magdalena Siemienas

Studentka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Związana z Samorządem studenckim . Zakochana w rodzinnym mieście Wrocławiu i podróżach. Katoliczka, obserwatorka życia publicznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Kontrrewolucja.net