Mroźny rekord dekady na Syberii. Temperatura spadła do -61 stopni Celsjusza. A ma być jeszcze gorzej
Syberia słynie z chłodu, ale nawet miejscowi mieszkańcy mają swoje granice w tej kwestii. Wczoraj w jednej z miejscowości temperatura wyniosła -61 stopni Celsjusza, co jest najniższą zanotowaną temperaturą w regionie od 10 lat.
Najzimniejszym miastem na Syberii jest Jakuck. Pod koniec ubiegłego roku odnotowano tam temperatury w okolicach -50 stopni Celsjusza. Tymczasem w miejscowości Delyankir – zamieszkałą przez zaledwie trzy osoby – w dniu wczorajszym zanotowano temperaturę -61 stopni Celsjusza. Mało tego – eksperci zapowiadają, że w najbliższych dniach może być jeszcze zimniej.
Facebookowy profil „Kataklizmy w Polsce i na świecie” zaznaczono, że „po raz pierwszy w tym sezonie i pierwszy raz od 10 lat na Syberii przekroczona została granica -60 st. Celsjusza w grudniu”.
Z kolei w innej wsi, Ojmiakion, którą zamieszkuje pół tysiąca osób, zanotowano -58,9 stopni Celsjusza.
Syberię zamieszkuje ponad 30 mln ludzi. Zależnie od części regionu, temperatura latem osiąga wartość 2-5 stopni Celsjusza do nawet 22 stopni. Zimą zaś temperatura spada do poziomu od -16 do nawet -50 stopni Celsjusza.
radizoet.pl
Przekaż wieści dalej!