Nagła aktywność bezdomnych w wyborach

Jak informuje portal niezalezna.pl, dotarły do nich zdumiewające informacje z lokali wyborczych, które działają na stołecznym Śródmieściu. Na listach uprawnionych do głosowania nagle przybyło osób bezdomnych. W komisji w Pałacu Kultury i Nauki jest ich aż 8 procent.
W porównaniu do pierwszej tury, która odbyła się 10 maja, przybyło osób do głosowania. Przykładowo: w OKW nr 39 w Warszawie Śródmieście, podczas sobotniego przyjmowania materiałów i dokumentacji wyborczej okazało się, że jest znacznie więcej kart rejestru wyborców uprawnionych do głosowania oraz kart rejestru osób dopisanych do spisu (karty żółte), a także większa liczba kart spisu wyborców do dopisania.
Wśród osób, które dopiero teraz pojawiły się na kartach do głosowania, jest zdumiewająca liczba bezdomnych, którzy, jako adres zameldowania, podali adres działania komisji. – Urzędnicy tłumaczyli nam, że te osoby odmówiły podania adresu zameldowania lub go nie posiadają – opowiada portalowi niezalezna.pl osoba zorientowana w temacie.
Komisja, która działa pod adresem Plac Defilad 1, czyli w Pałacu Kultury i Nauki, który znajduje się niedaleko Dworca Centralnego, gdzie koczuje wielu bezdomnych, zarejestrowała nagłą dużą aktywność osób bez dachu nad głową. Jest to bardzo zastanawiające.
– Tutaj chodzi o 8 procent wyborców – dodaje nasz. Inny twierdzi, że to zaczyna wyglądać na zorganizowaną akcję. Nie wykluczał powiadomienia policji, po dokładnym sprawdzeniu sytuacji.
Pitak
Przekaż wieści dalej!