Naukowcy przebadali skutki noszenia maski. Pogorszone zdolności myślenia i podejmowania decyzji
Naukowcy z australijskiego Uniwersytetu w Queensland przebadali w czasie Wielkiej Histerii prawie 3 miliony szachistów z kilkunastu państw świata. Badania nie pozostawiają wątpliwości – noszenie masek na twarzy pogorszyły ich zdolność myślenia oraz podejmowania decyzji.
Grupa naukowców przebadała prawie 3 mln szachistów z 18 państw świata. Efekty badania jasno wskazują, że noszenie masek ma negatywny wpływ na zdolność myślenia i podejmowania decyzji.
Naukowcy podkreślają, że badanie jest niezwykle istotne dla osób pracujących intelektualnie.
– Spadek ich poziomu (gry) związany był raczej z niewygodą powodowaną przez maseczki, niż z efektami fizjologicznymi, jednak z czasem ludzie się adaptowali – powiedział dr David Smerdon, autor badania.
Należy podkreślić, że adaptacja trwała średnio sześć godzin. Dopiero po tym czasie badani szachiści osiągali swój optymalny poziom, porównywalny z tym, jaki mieli bez masek na twarzy.
– Wyniki sugerują, że wpływ maseczki może zależeć od jej rodzaju, czasu trwania zadania oraz obciążenia pamięci – powiedział naukowiec.
– To coś, o czym pamiętać powinni przedstawiciele zawodów związanych z nauką, technologią, inżynierią czy matematyką, a także innych specjalności, które wymagają doskonałego działania pamięci roboczej. Obejmuje to więc także tłumaczy, artystów, kelnerów czy nauczycieli – zaznaczył dr Smerdon.
Naukowiec podkreślił, że nie było nic wiadomo o maskach w kwestii działania na zdolności poznawcze.
– Szachy umożliwiły nam taki wgląd, ponieważ wymagają obliczeń, używania pamięci, rozwiązywania problemów i rozpoznawania wzorów. Szeroko posługiwano się już nimi w psychologii, neuronauce oraz ekonomii, aby sprawdzać zmiany w wydolności poznawcze – kontynuował naukowiec.
interia.pl / dziennik.pl
Przekaż wieści dalej!