Nicea – ponad 80 ofiar nocnego ataku
Kolejny zamach wstrząsnął Francją, tym razem podczas uroczystości z okazji narodowego święta. 84 osoby (w tym dwie Polki) zginęły po tym, gdy Mohamed Lahouaiej Bouhlel wjechał ciężarówką w tłum ludzi a następnie otworzył ogień do zgromadzonych.
Do zdarzenia doszło na największej arterii miasta, Promenade des Anglais, gdzie odbywał się pokaz fajerwerków. Z okazji 14 lipca, narodowego święta rewolucyjnej Francji, na promenadzie zgromadził się tłum ludzi. Mężczyzna wjechał wypełnionym bronią samochodem w obecnych na pokazie. Następnie pędził ciężarówką przez całe 2 kilometry, tratując kolejne ofiary. – Widziałem ciała latające niczym kręgle, słyszałem krzyki – relacjonuje obecny przy zdarzeniu dziennikarz Damien Allemand.
Z opowieści ocalałych wyjawia się obraz paniki i chaosu. Ludzie uciekali do najbliższych budynków, by ratować życie. Ostatecznie policji udało się zatrzymać ciężarówkę i zneutralizować agresora, który w międzyczasie zdążył jeszcze zabić wielu ludzi z broni automatycznej. Mężczyzna odpowiedzialny za atak to 31-letni Mohamed Lahouaiej Bouhlel, obywatel Francji pochodzenia tunezyjskiego, posiadający również obywatelstwo Tunezji. Obecnie liczbę ofiar śmiertelnych szacuje się na 84, co najmniej 50 osób zostało rannych. Wśród zabitych są dwie Polki. We Francji ponownie ogłoszono żałobę narodową oraz przedłużono stan wyjątkowy obowiązujący od czasów paryskich zamachów, które miały miejsce ponad pół roku temu.
Zamachowiec prawdopodobnie działał z ramienia ISIS.
MGOT/tvn24.pl, bbc.com, firstpost.com, panstwochrzescijanskie.pl
Przekaż wieści dalej!