Niemcy cenzurują krytykę imigrantów
W związku z nasilającymi się w Niemczech nastrojami antyimigranckimi, władze Niemiec w porozumieniu z firmami IT zajęły się cenzurą internetu i blokowaniem „mowy nienawiści” poprzez większą inwigilację Internetu.
Niemcy zawarły porozumienie z wieloma firmami takimi jak Google czy Twitter. Oprócz cenzury wewnętrznej, Niemcy chcą narzucić swoje prawo związane z mową nienawiści na inne portale. A krytyka imigrantów na Zachodzie staje się coraz częściej spotykanym zjawiskiem. Teraz po wydarzeniach noworocznych szczególnie widać, że Niemcy cenzurują media aby chronić obcych kosztem wolności swoich obywateli.
Podczas zabawy sylwestrowej w Kolonii ponad tysiąc mężczyzn rzucało w innych uczestników obchodów petardami. Następnie napastnicy podzielili się na mniejsze grupy. Te dokonywały napaści seksualnych na kobiety oraz kradzieży. Do tej pory zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zgłosiło 106 kobiet z Kolonii oraz 53 kobiety z Hamburga. Sytuacja pokazuje także nieudolność niemieckiej policji, która nie tylko nie zapobiegła wydarzeniom, ale poinformowała o nich z dwudniowym opóźnieniem. Media również nie zareagowały, co było efektem polityki Merkel, która znana jest ze stawiania interesu imigrantów ponad interesy swoich obywateli.
Jest to dalszy efekt walki z wolnością słowa w Internecie w Niemczech, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Jap/pch24
Przekaż wieści dalej!