Bundestag przyjął rezolucję o Ormianach
Dzisiaj niemal jednogłośnie przyjęta została ustawa mająca upamiętniać ludobójstwo dokonane przez Turków na Ormianach w latach 1915-17. Ankara wątpi w przyjaźń turecko-niemiecką i nazywa ustawę „historycznym błędem”.
Bundestag przyjmując ustawę nie tylko oddał cześć zabitym Ormianom, lecz także oficjalnie przyznał, iż uważa działania Turcji za ludobójstwo (TUTAJ). Jak można było się spodziewać, Ankara jest wyjątkowo rozsierdzona i niezadowolona.
W Ankarze do MSZ został już wezwany niemiecki charge d’affaires. Prezydent Erdogan przebywający obecnie w Kenii powiedział jedynie, że o sprawie rozmawiał telefonicznie z Yildrimem. Na oficjalny komentarz trzeba będzie zapewne poczekać, choć zapewne będzie on równie ostry, jak słowa, które padły do tej pory. „Drogą do zamknięcia ciemnych stron w waszej własnej historii nie jest kalanie historii innych państw nieodpowiedzialnymi i bezpodstawnymi decyzjami parlamentarnymi” – skomentował w sieci minister spraw zagranicznych Turcji, Mevlut Cavusoglu.
Turecki premier Numan Kurtulmus określił przyjęcie rezolucji jako „historyczny błąd”, który nie pasuje do przyjaźni między oboma narodami. „Dla Turcji jest to decyzja nieistniejąca” – dodał za pośrednictwem Twittera.
Decyzja Bundestagu podoba się za to Armenii. „To godny docenienia wkład Niemiec w międzynarodowe uznanie i potępienie ludobójstwa Ormian, ale także w uniwersalną walkę o zapobieganie ludobójstwom i zbrodniom przeciwko ludzkości” – głosił oficjalny komunikat armeńskich władz.
Turcy są największą mniejszością narodową w Niemczech. Szacuje się, że stanowią prawie 4 proc. całej populacji. Najwięcej Turków mieszka w stolicy, Kolonii, Hamburgu, Frankfurcie i Monachium.
MGOT/psz.pl, polsatnews.pl
Przekaż wieści dalej!