Niemieccy dziennikarze uczeni, jak pisać źle o Polsce
Polska ma być opisywana jako dziki Wschód, gdzie łamie się demokrację, a obecną władzę trzeba porównywać do Władimira Putina. Takie instrukcje otrzymać mieli niemieccy dziennikarze podczas spotkania z przedstawicielami władz.
Informacje o „szkoleniu” odnośnie pisania o Polsce trafiły w formie notatki do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Spotkanie dziennikarzy z przedstawicielami jednego z departamentów niemieckiego MSZ pełne było instrukcji, w jaki sposób prasa ma opisywać sytuację w naszym kraju. „Krytyka ze strony opiniotwórczych dzienników niemieckich ma zastąpić wyrażanie krytyki przez rząd i przedstawicieli koalicji rządzącej” – głosi notatka. Politycy CDU i SPD mają powstrzymać się od głosu, ich „pasem transmisyjnym” będzie prasa.
W notatce pojawiły się określenia, które zalecono stosować dziennikarzom odnośnie Polski i polskich władz: „dziki Wschód”, „putinowski model władzy”, demontowanie państwa prawa”. Polecono również podkreślać, iż „paraliżowanie państwa prawa w Polsce zagraża bezpieczeństwu całej UE”. Notatkę przedstawił polskiemu MSZ jeden z posłów PiS. Przedstawiciele Niemiec nie odnieśli się do sprawy.
MGOT/wpolityce.pl, se.pl
Przekaż wieści dalej!