Nieuwaga czy manipulacja? W przededniu rocznicy wybuchu PW „odgrzali kotleta” o Trzaskowskim (WIDEO)
Zaangażowani w spór PO-PiS-u o Warszawę udostępnili na Twitterze spot przygotowany do kampanii Rafała Trzaskowskiego, na którym aktor Michał Żebrowski stylizowany na skazanego powstańca zostaje rozstrzelany krzycząc „za Rafała”. Spot pochodzi jednak z 2009 roku, a działacze PiS dziwnym przypadkiem udostępniają go akurat w przededniu rocznicy wybuchu powstania warszawskiego, kiedy to poziom emocji na ten temat niewyobrażalnie rośnie. Wszystko oczywiście w kontekście kampanii wyborczej.
W walce politycznej o fotel prezydenta Warszawy obie strony stosują niskie zagrywki, od samego rozpoczęcia kampanii przed terminem włącznie. Tym razem strona związana z rządem postanowiła udostępnić spot zrobiony prawie 10 lat temu w kampanii wyborczej dla kandydującego obecnie na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego stylizowanego na klimat patriotycznej partyzantki.
Dawid Wildstein udostępnił film na swoim profilu na Twitterze z rana z komentarzem, że „Trzaskowski przesadził”.
Trzaskowski przesadził. Tak,swego czasu, zachęcał do głosowania na siebie. Panie Trzaskowski.Kretyńskie żarciki z rozstrzeliwania Polaków, walczących o naszą wolność i wykorzystywanie tego w kampanii to po prostu bydło. Czas przeprosić #TrzaskowskiPrzeprośhttps://t.co/7ztNI1Qk4Q
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) July 31, 2018
Według PO, rozstrzeliwaną postacią miał być stworzony przez Juliusza Słowackiego romantyczny bohater Kordian. Potwierdza to również sam aktor. – 10 lat temu wziąłem udział w kampanii mało znanego wtedy polityka Rafała Trzaskowskiego. Znam Rafała od 40 lat i wiem, że jest uczciwym i mądrym człowiekiem. Nie ma dziś wielu takich w polityce. Biorąc udział w tym spocie nie przypuszczałem, że 10 lat pózniej ktoś ośmieli się próbować nadać mu inny sens. Rzeczywiście dałbym sie zabić za Rafała, problem w tym, że spot ten nawiązywał do mojej roli… Kordiana i nie ma nic wspólnego z kontekstem jaki niektórzy próbują mu dziś nadać. Posługiwanie się kampanią sprzed 10 lat i łączenie jej z obchodami Powstania Warszawskiego jest wredne, przebiegłe i kłamliwe – napisał na Facebooku Michał Żebrowski.
Dał też pstryka w nos pracownikom rządowej telewizji. – Dla ułatwienia informuję, że „Kordian” to polski dramat Juliusza Słowackiego. Polecam lekturę w całości, a dla researcherów telewizji publicznej wrzucam link do krótkiej informacji na Wikipedii – dodał.
10 lat temu wziąłem udział w kampanii mało znanego wtedy polityka Rafała Trzaskowskiego. Znam Rafała od 40 lat i wiem,…
Opublikowany przez Michał Żebrowski Wtorek, 31 lipca 2018
Z jednej strony mamy więc wykorzystywanie – jak zawsze – najniższych skojarzeń do wyborów przy jednoczesnym braku merytoryki, z drugiej zaś próbę narzucenia narracji w – z pewnością przypadkiem wybraną – datą ważną z perspektywy naszej tożsamości narodowej oraz historii.
Przekaż wieści dalej!