Norwegia, Irlandia i Hiszpania uznały państwo palestyńskie
Norwegia, Irlandia i Hiszpania uznały wczoraj istnienie Palestyny. Palestynę uznaje obecnie większość państw świata, w tym Polska. Stało się to jeszcze w czasach PRL.
Wczoraj Norwegia ogłosiła uznanie Palestyny jako państwa. Później podobną decyzję przekazały Irlandia i Hiszpania.
Decyzje europejskich państw są groźne dla zbrodniczego rządu w Tel Awiwie. Pojawia się bowiem kwestia granic.
Premier Norwegii Jonas Gahr Store podczas specjalnej konferencji prasowej powiedział, że „podział terytorialny między państwem Palestyna a państwem Izrael powinien opierać się na granicach sprzed 4 czerwca 1967 roku”. Chodzi o granice sprzed wojny sześciodniowej. Wówczas Tel Awiw zajął należące do Syrii Wzgórza Golan, jordański Zachodni Brzeg Jordanu i Jerozolimę Wschodnią.
Palestynę formalnie uznaje około 140 ze 193 państw należących do Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Polska uznaje ją jako spuścizna po PRL-u. PRL uznał państwo palestyńskie w 1988 roku, po ogłoszeniu deklaracji niepodległości Palestyńskiej Rady Narodowej, parlamentu Organizacji Wyzwolenia Palestyny.
Pamiętać należy, że w Palestynie żyją także chrześcijanie. Według Centralnego Biura Statystycznego Autonomii Palestyńskiej, na terenie autonomii w 2017 roku żyło 47 tys. wyznawców Chrystusa. Z kolei w zniszczonej aktualnie Strefie Gazy żyło 1,1 tys. chrześcijan.
Dokładne liczby nie są znane, jednak od czasu przejęcia kontroli nad Palestyną przez państwo ze stolicą w Tel Awiwie w 1948 roku populacja chrześcijan zaczęła się drastycznie kurczyć. Według różnych szacunków, w ciągu siedemdziesięciu lat liczba wyznawców Chrystusa w Palestynie zmalała około 10-ciokrotnie. To efekt polityki rządu w Tel Awiwie.
Z powodu wojny na terenie Strefy Gazy, liczba chrześcijan zmaleje zapewne jeszcze bardziej.
rmf24.pl / pch24.pl / kresy.pl
fot. ilustracyjne / fot. safary248 / pixabay / AI
Przekaż wieści dalej!