Nowoczesna znowu się kompromituje
Lider Nowoczesnej, Ryszard Petru, wyjechał do Portugalii „w sprawach partyjnych”. Tymczasem członkowie jego partii okupowali Sejm.
– Lider Nowoczesnej Ryszard Petru jest poza granicami kraju, udał się na wcześniej zaplanowany wyjazd – powiedziała wczoraj wiceszefowa, Katarzyna Lubnauer.
W internecie pojawiło się zdjęcie lidera Nowoczesnej na pokładzie samolotu, na którym widać go wraz z wiceszefową Nowoczesną, posłanką Joanną Schmidt.
Dzień dobry @Schmidt_PL czy może pani potwierdzić czy to zdjęcie z 31 grudnia, Lot do Portugalii? Dziękuję za odpowiedź. pic.twitter.com/JkOsMk85zu
— Radek 🇵🇱 (@bogdan607) January 1, 2017
– Ryszard Petru wyjechał na wcześniej zaplanowany wyjazd, natomiast nie miał zaplanowanego dyżuru w Sejmie. Sytuacja wygląda tak, że mamy protest rotacyjny, na zmianę nasi posłowie dyżurują – tłumaczy Lubnauer. Dodała, że w wyjeździe Ryszarda Petru uczestniczy też wiceszefowa Nowoczesnej, Joanna Schmidt.
„16 grudnia, na początku >>okupacji<< pisałem, że to, co dzieje się w Sejmie, to >>piknik na skraju głupoty<<.
Dzisiejsze doniesienia medialne wskazują, że Ryszard Petru postanowił moje porównanie potwierdzić” – pisze na Facebooku Robert Winnicki z Ruchu Narodowego.
16 grudnia w Sejmie posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę po wykluczeniu z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego posła PO Michała Szczerby; wówczas została ogłoszona przerwa. Obrady Sejmu zostały wznowione przez marszałka w Sali Kolumnowej, tam odbyły się głosowania, m.in. nad budżetem na 2017 r. Niektórzy z posłów opozycji weszli do Sali Kolumnowej, ale nie brali udziału w głosowaniach, twierdzili, że nie było w nich kworum i że były one nielegalne.
Od 16 grudnia grupa posłów PO i Nowoczesnej, w ramach protestu, przebywa na sejmowej sali obrad.
Jas/Gosc.pl
Przekaż wieści dalej!