„Osoby LGBT” w powstaniu warszawskim? Prof. Jacek Bartyzel krótko ucina hasła lewicy
Organizacja o nazwie „Homokomando” przekonuje, że w powstaniu warszawskim brały udział także „osoby nieheteronormatywne”. Prof. Jacek Bartyzel w krótkim wpisie odpowiedział na tego typu hasła zwracając uwagę, że „osoby LGBT” o wiele liczniej brały udział w walkach po drugiej stronie, o czym lewica dzisiaj nie chce słyszeć, zaś duże serwisy społecznościowe ucinają treści na ten temat.
CZYTAJ TEŻ: LGBTNSDAP, czyli homoseksualizm wśród elit III Rzeszy. Film usunięty przez YouTube (WIDEO)
– Na uroczystościach związanych z 77. rocznicą Powstania Warszawskiego pojawili się członkowie kolektywu Homokomando. Podobnie jak inne delegacje, aktywiści złożyli tęczowy wieniec. Niedługo potem w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania wieńca wrzuconego do przenośnej toalety policyjnej – czytamy na noizz.pl.
Jeden z członków homokomanda, przedstawiony jako Linus Lewandowski powiedział, że grupa chciała „uczcić pamięć powstańców i przypomnieć, o jakie wartości walczyli oraz że wśród nich także były osoby, które dziś nazwalibyśmy LGBT+”.
Do tej teorii odniósł się w krótkim wpisie prof. Jacek Bartyzel.
– Według sodomickich prowokatorów z Homokomando w powstaniu warszawskim walczyły również „osoby LGBT”. No tak, tyle że po drugiej stronie, w zbrodniczej brygadzie Dierlewangera takich zboczeńców było z pewnością sporo – napisał na Facebooku prof. Bartyzel.
Fakt, że homoseksualizm odgrywał bardzo istotną rolę wśród elit NSDAP jest pomijany i próbuje się go zataić. Serwis YouTube skasował nawet wideorecenzję książki na ten temat, którą w serwisie umieścił założyciel naszego portalu Dominik Cwikła. Obecnie można ją obejrzeć w serwisie Minds.com.
noizz.pl / facebook.com / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!
Że też prof. Bartyzel ma jeszcze wstyd, by zabierać publicznie głos. Ofuknął swego czasu prof. Wielomskiego a sam na katechona nominował zdrajcę, bezczelnego aborcjonistę i komucha Jarosława Polskęzbawa. Żałosny człowiek. PRL była, czy się to komuś podoba czy nie, państwem milion razy bardziej suwerennym niż obecny pisowski bantustan, zatem powinien przeprosić prof. Wielomskiego.