PiS przeciwne przywilejom dla Ślązaków
Jak podaje „Rzeczpospolita”, PiS nie godzi się na uchwalenie obywatelskiego projektu ustawy ws. uznania Ślązaków za mniejszość etniczną. Projekt forsowany był przede wszystkim przez Ruch Autonomii Śląska oraz środowiska sympatyzujące z ruchem ślązakowskim, który akcentuje odrębność części Ślązaków od polskości.
Zdaniem „Rzeczpospolitej”, dezaprobata ze strony PiSu uniemożliwi wprowadzenie na Górnym Śląsku takich zmian jak choćby dwujęzyczne nazwy ulic, czy ustanowienie gwary śląskiej, którą używający jej ludzie uznają za odrębny język, oficjalnym, obok polskiego, językiem urzędowym.
Projekt ustawy został zainicjowany przez Radę Górnośląską, zdominowaną przez środowisko ślązakowskie, roszczące sobie prawo do występowania w imieniu wszystkich Ślązaków. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Sejmu latem zeszłego roku, podpisany przez 140 tys. osób.
Jacek Tomaszewski, pełnomocnik komitetu inicjatywy i zarazem wiceszef jednego z katowickich kół Ruchu Autonomii Śląska, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdził, że przegłosowanie tego projektu miałoby pozytywne skutki dla śląskiej kultury. – Uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną przede wszystkim pozwoliłoby pozyskiwać więcej pieniędzy na inicjatywy kulturalne – powiedział Tomaszewski.
Jak twierdzi Jacek Tomaszewski, bez dodatkowych funduszy kultura i „język śląski” będą zagrożone. Uznanie tzw. śląskiej mniejszości etnicznej miałoby również umożliwić ślązakowcom zrzeszanie się.
Trzeba dodać, że RAŚ nie jest uznawany przez większość Ślązaków. Większość rdzennych mieszkańców Śląska czuje się przede wszystkim Polakami.
Maj/kresy.pl, Wiki
Przekaż wieści dalej!