Zmiana w TVP wychodzi na gorsze
Od momentu przejęcia władzy partia rządząca deklaruje, że jednym z jej celów jest przywrócenie pluralizmu w mediach. Okazuje się jednak, że w konfrontacji z twardymi danymi sytuacja w rządowej telewizji wypada jeszcze gorzej, niż za rządów Platformy Obywatelskiej.
Kwestią pluralizmu politycznego w mediach zajął się jeden z Internautów. Użytkownik „Wykopu” o nicku Goofas stworzył listę gości programów publicystycznych w TVP, TVN24 oraz w Polsacie w styczniu. Gości podzielono umownie na dwie grupy: polityków i ekspertów, a następnie sprawdzono, ilu spośród polityków reprezentowało opozycję, a ilu PiS. W badaniu uwzględniono gości zapraszanych do najpopularniejszych programów publicystycznych prezentowanych tuż po serwisach informacyjnych: „Faktów po Faktach” na kanale TVN24, „Gościa Wydarzeń” na Polsacie oraz „Gościa Wiadomości” prezentowanych na TVP i TVP Info.
– W styczniu tego roku pojawiło się w programach telewizji publicznej łącznie 37 gości. PiS i kancelarię prezydenta reprezentowało 23 rozmówców, czyli ponad 62 proc. wszystkich gości – podaje Goofas. – Opozycjonistów pojawiło się ogólnie 9, przy czym najwięcej z Kukiz’15 – wyjaśnia. Statystycznie na jedną osobę reprezentującą ugrupowania opozycyjne przypadało prawie trzech gości z PiS. Proporcjonalnie wychodzi na to, że 72 proc. gości stricte politycznych reprezentowało partię Jarosława Kaczyńskiego. – W tym programie znajduje się też najmniej ekspertów z spoza polityki, którzy to stanowią jedynie 13,5 proc. wszystkich gości – dodaje Wykopowicz. – W tym zestawieniu na jednego reprezentanta rządu przypada jedynie 1,71 rozmówcy z opozycji oraz ekspertów – podkreśla Internauta.
W porównaniu do stycznia 2015 roku widać wyraźnie, że poziom propagandy rządowej w TVP nie tylko się nie zmniejszył, lecz wzmocnił. Zmniejszyła się grupa niezrzeszonych ekspertów. – Wszystkich gości było 54. Łącznie obóz rządzący (PO + PSL + Pan Prezydent Komorowski) stanowiło 40,4 proc. gości. Opozycja (PiS, SLD, Niezrzeszeni, Prawica razem) natomiast stanowiła 38,46 proc. wszystkich gości. To tylko o niecałe 2 punkty procentowe mniej niż obóz rządzący. Stosunek rząd – reszta wynosił 17/35: ponad 2 gości reprezentujących „resztę” na jednego gościa z rządu. Duża rolę stanowili też eksperci, których to ponad 21 proc. było w programie telewizji publicznej – wskazuje Internauta.
Inaczej wyniki te przedstawiają się w mediach prywatnych. Dla porównania, spośród 31 osób zaproszonych w styczniu do „Gościa Wydarzeń”, 11 reprezentowało PiS bądź kancelarię prezydenta, a 13 – partie opozycyjne. Oprócz tego w „Gościu Wydarzeń” pojawili się także m.in. lider KOD i Miriam Shaded (w roli eksperta). Podobnie było w TVN24: do „Faktów po Faktach” zaproszono 11 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości oraz 16 osób z ugrupowań opozycyjnych. – Przyjmijmy założenie, że nie ma mediów publicznych, a cały pluralizm w mediach stanowią tylko i wyłącznie TVN24 i Polsat News. Gdyby tak było, to wówczas PiS stanowiłby około 24,71 proc. wszystkich gości. Wraz z przedstawicielami Andrzeja Dudy około 26 proc. – wskazuje Użytkownik „Wykopu”. – Na jednego reprezentanta rządu przypada około 2,83 rozmówców reszty środowisk. Eksperci natomiast stanowią około 24,7 proc. gości tych programów. Zatem jest tutaj duża różnorodność – przedstawiciele wielu partii opozycyjnych mają spory dostęp w mediach prywatnych, natomiast dobór rozmówców spoza polityki jest mniej więcej równy z politykami rządu. Zauważyć można również udział opozycji pozaparlamentarnej w postaci Prawicy Rzeczypospolitej oraz udział posłów niezrzeszonych – wskazuje Internauta.
Cały wpis Użytkownika „Wykopu” można przeczytać TUTAJ.
MGOT
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
