Początek zmian w TVP
Po ostatnich dymisjach rozpoczynają się zmiany w TVP. Michał Karnowski przekonuje, że wszystkie standardy zostały już złamane, a media publiczne promowały antykulturę.
– Wszystko, co jest skierowane przeciwko wspólnocie, tożsamości, religii – czyli tego, z czego zawsze byliśmy dumni – to wszystko znajdzie poklask w mediach publicznych. Najbardziej antypolski film zostanie tam nagrodzony, a każde propolskie dzieło zostanie wyśmiane i wyszydzone. Pod tym względem może być tylko lepiej, ponieważ obecne media łamią wszelkie standardy. Zamiast informacji mamy zbiór zjadliwych felietonów skierowanych przeciwko wcześniejszej opozycji, a obecnej władzy – przeciwko wyborowi Polaków. Teraz czas na dużą ustawę medialną, która przeorganizuje te media i sprawi, żeby instytucjonalnie, już na zawsze służyły pozytywnym i dobrym wartościom. Pierwszy etap został wykonany. Myślę, że media nie będą już kłamały i obrażały – powiedział red. Michał Karnowski.
Media liberalno-lewicowe próbują tymczasem wywołać wśród odbiorców atmosferę skandalu i zamachu na wolność słowa. Przykładem jest protest Programu Pierwszego Polskiego radia, które chce emitować na zmianę „Mazurka Dąbrowskiego” i „Odę do radości” w odpowiedzi na nową ustawę medialną. Do protestu nie chcą się przyłączyć dziennikarze radiowej Jedynki. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Swoją opinię na temat rzekomego zamachu na media wyraził prof. Stanisław Mikołajczak z UAM w Poznaniu. Twierdzi, że zamach na demokrację wykonują ci, którzy o rzekomym zamachu krzyczą. – Jeżeli naród dokonał demokratycznego wyboru w wolnych pięcioprzymiotnikowych wyborach i zmienił władzę, to jest to realizacja istoty demokracji. Jeśli to się określa jako zamach na demokrację, to znaczy, że stosuje się orwellowskie pojęcia podmieniania sensu słów. Myślę, że ci, którzy to krzyczą, wiedzą po co to robią – bo tracą władzę i realne wpływy. Trzeba pamiętać, że te kierownictwa, a także dobór głównych redaktorów dokonywał się przez wiele, wiele lat drogą eliminacji prawicowych środowisk dziennikarskich, które pierwotnie i tak były bardzo słabe z racji, że podczas lat komunizmu prawicowych redaktorów nie mogło być w przestrzeni publicznej – powiedział prof. Stanisław Mikołajczak.
Wprowadzona przez PiS nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji przewiduje, że wygasną dotychczasowe mandaty członków zarządów i rad nadzorczych TVP. Nowa ustawa zmniejsza także liczebność rad nadzorczych spółek medialnych, a nowe organy ma powoływać minister skarbu państwa. Nowela czeka obecnie na podpis prezydenta.
Szy/radiomaryja.pl
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
