Polacy z Wileńszczyzny protestują
Związek Polaków na Litwie przyłącza się do głosów oburzenia polskich uczniów strajkujących przeciwko litewskiej polityce asymilacyjnej. Swoją solidarność z protestującymi wyraził na portalu Kresy.pl prezes ZLP Michał Mackiewicz.
Mackiewicz przypomina, że nowelizacji ustawy o oświacie nie konsultowano z polską mniejszością, choć już w 2011 r. pojawiły się głosy krytyczne. Zignorowane zostały zarówno petycja, pod którą podpisało się 60 tys. osób, jak i liczne protesty czy strajki. Jako przykład wyjątkowo trudnej sytuacji, prezes ZLP wskazuje kwestię szkół wileńskich. „W stolicy nowe władze samorządowe wykazały się pompatyczną arogancją i wyraźnie dyskryminującym stosunkiem wobec placówek oświatowych mniejszości narodowych” – pisze Mackiewicz – „Wbrew intensywnym przygotowaniom szkół średnich do uzyskania akredytacji na gimnazja, wbrew przyjęciu przez Sejm Republiki Litewskiej odpowiednich poprawek do Ustawy o oświacie, które przedłużają termin reorganizacji do 1 września 2017 r., koalicja rządząca podczas wakacji w przyśpieszonym tempie przeforsowała uchwały o zdegradowaniu szeregu placówek mniejszości narodowych ze szkół średnich w podstawowe. Realizując swe zamierzenia uciekała się nawet do form szantażu w stosunku do szkół” – dodaje prezes ZLP.
Zdaniem Mackiewicza, „strajk pustych ławek” jest w prostej linii konsekwencją działań władz Wilna, które lekceważą prawa mieszkańców tego miasta do wyboru szkoły. „Związek Polaków na Litwie odbiera nasilenie się działań w kierunku uszczuplania praw polskiej mniejszości narodowej w oświacie jako element polityki asymilacyjnej, która ostatnio wyraźnie się zarysowuje” – uważa Mackiewicz, solidaryzując się otwarcie ze strajkującymi uczniami z Wileńszczyzny.
Pitz/ kresy.pl