Policja zatrzymała zamachowca z Drottninggatan

Szwedzkiej policji udało się ująć osobę, która najpewniej odpowiada za zamordowanie co najmniej czterech osób w piątkowe popołudnie Według miejscowych mediów mężczyzna miał przyznać się do winy. Policjanci nie potwierdzili informacji podanych przez szwedzką gazetę.
Do ataku w Sztokholmie doszło wczoraj przed 16. Kierujący ciężarówką wjechał w grupę ludzi zgromadzonych na Drottninggatan, jednej z głównych ulic miasta. Następnie uderzył w budynek domu towarowego Åhléns. Oficjalne dane mówią o co najmniej 15 rannych, zabitych z kolei jest czworo. Szwedzki dziennik „Aftonbladet” poinformował, że policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o akt terroru i uwiecznionego na zdjęciu z monitoringu. Policjanci nie potwierdzili na razie tych informacji.
W całym mieście panuje chaos. Policja zamknęła centrum Sztokholmu, mieszkańcom zalecono, by unikali przemieszczania się samochodami oraz korzystania z komórek. Ludzie masowo wykupują podstawowe produkty spożywcze ze sklepów, co spowodowało ogromne kolejki. Nie kursuje komunikacja miejska, sztokholmskie metro ani kolej. To nie pierwszy akt terroru, do którego doszło na Drottninggatan. W 2010 r. na tej samej ulicy wysadził się w powietrze zamachowiec-samobójca, Taimour Abdulwahab al-Abdaly.
MGOT/tvn24.pl
Przekaż wieści dalej!