Polski radar kontra maszyny stealth

Polscy inżynierowie opracowali jedyny na świecie radar, który jest dla wroga niedostrzegalny, ale również umożliwia zobaczenie wszystkich „niewidzialnych” obiektów, czyli takich, które zostały zbudowane w technologii stealth. Ten innowacyjny projekt zostanie przedstawiony prawdopodobnie na wrześniowych targach broni w Kielcach.
W dzisiejszym świecie żadna technologia nie dorównuje projektowi polskich inżynierów. Radar, który jest budowany w PIT-Radwar, cieszy się zainteresowaniem innych armii. Nie ma obecnie na świecie radaru, który jest połączeniem PET i PCL, czyli dwóch metod pasywnego wykrywania i lokalizowania celów – powiedział dr Przemysław Kowalczuk z PIT- Radwar.
Radar ma wykrywać, lokalizować i śledzić obiekty powietrzne za pomocą dwóch metod detekcji. Pierwszą jest wykrywanie lokalizacji z użyciem promieniowania lokalnych emiterów. Drugą natomiast wykrywanie sygnałów, które są emitowane przez systemy pilotażowo-nawigacyjne znajdujące się na pokładach statków powietrznych.
Systemy te mają pracować równocześnie, w celu zwiększenia wydajności poszukiwania celu, jak i możliwości jak najdokładniejszego śledzenia obiektów. Produkt polskich inżynierów jest radarem pasywny, w związku z tym nie emituje promieniowania i fal, co sprawia, że jest wręcz niewidzialny dla przeciwnika.
Do przewozu całego urządzenia, potrzebne są cztery stacje na samochodach ciężarowych. Jedna jest główna, a kolejne trzy mają z nią współpracować. Można je będzie również transportować samolotami klasy C-130. Całkowity koszt opracowania modułu ma kosztować około 45 mln. złotych, a dofinansowanie z NCBR wyniosło 38,7 mln. zł. Testy i badania są zaplanowane na wiosnę 2016 roku.
Jgral/innpoland.pl
Przekaż wieści dalej!