Polskie dzieci na Litwie strajkują
Na Litwie rozpoczął się strajk mniejszości narodowych w szkołach. Wileńscy Polacy, którzy stanowią największą nielitewską grupę młodzieży szkolnej, udadzą się na Mszę Św., by przed obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej prosić o pomoc.
Rodzice i dzieci ogłosili szkolny strajk powszechny. Mimo zdecydowania Polaków (protest w sprawie nowelizacji ustawy o oświacie podpisało 60 tys. mieszkańców) władze postanowiły zmienić program nauczania i wprowadzić jednolity egzamin z języka litewskiego dla wszystkich uczniów. Skutkuje to zaniedbaniem nauki innych przedmiotów i zmniejsza szanse polskich dzieci. Uczniowie należący do mniejszości polskiej czy rosyjskiej zmuszeni zostali obecnie do nadrobienia w ciągu dwóch lat przeszło 800 godzin nauki języka litewskiego.
Wynik matury z języka litewskiego decyduje o dostępie do szkół wyższych. Przyjęcie nowej polityki oświatowej znacząco niekorzystnie wpłynęło na rekrutację Polaków i Rosjan. Rodzi to uzasadnione przekonanie, że Litwini utrudniają mniejszości polskiej edukację. Zdaniem litewskich Polaków politykom tworzącym podwójne standardy w oświacie nie zależy na poprawie sytuacji mniejszości narodowych.
Innym bolesnym problemem są zapowiedziane likwidacje polskich szkół na Litwie. Widmo zamknięcia zawisło nawet nad zasłużonym liceum im. Joachima Lelewela w Wilnie. Na Litwie jest około 90 szkół z nauką prowadzoną w języku polskim, gdzie kształci się około 12 tys. uczniów. Polacy są najliczniejszą mniejszością narodową w tym kraju, stanowiąc ok. 10 proc. mieszkańców.
Mug/rp.pl, wiadomosci.wp.pl
Przekaż wieści dalej!