Potężna awaria elektrowni Bełchatów. Siadło 10 na 11 bloków
Wieczorem doszło do awarii w Elektrowni Bełchatów. PGE Górnictwo i Energetyka poinformowało, że nie działa 10 z 11 bloków energetycznych. Usterkę usunięto jeszcze tego samego dnia, zaś specjaliści pracują nad przywróceniem pracy w wyłączonych blokach. Rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych zapewniła, że Polsce nie grozi brak dostaw prądu.
– System pracuje stabilnie, bardzo szybko zostało przywrócone zbilansowanie systemu. My jako operator systemu przesyłowego mamy szereg mechanizmów i środków zaradczych, z których w różnych sytuacji korzystamy. Nie powinno być żadnych zakłóceń – powiedziała RMF FM Beata Jarosz-Dziekanowska, rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Z kolei w TVN24 zapewniła, że system posiada rezerwę energetyczną.
Na czas awarii uruchomiono elektrownie szczytowo-pompowe, pobrano tzw. wirującą rezerwę cieplną z innych elektrowni oraz wykorzystano import energii z Czech, Słowacji i Niemiec.
Po naprawie usterki kilkudziesięciu specjalistów zaczęło prace nad przywróceniem do działania wyłączonych bloków. Przewidywany czas pracy to kilka godzin.
Elektrownia w Bełchatowie to największa na świecie elektrownia korzystająca z węgla brunatnego. Produkuje około 22 proc. energii elektrycznej w całym kraju.
Przekaż wieści dalej!