Prawie 40 proc. mieszkańców Rzeszowa to Ukraińcy. We Wrocławiu stanowią prawie 1/3 populacji
„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, jak przebiega ukrainizacja Polski. W Rzeszowie tylko ci cudzoziemcy stanowią już prawie 40 proc. mieszkańców, zaś we Wrocławiu stanowią oni 1/3 mieszkańców miasta.
DGP przytoczyło dane z opracowania zamówionego przez Unię Metropolii Polskich. Ogółem w większości miast polskich liczba Ukraińców spadła po kwietniowym szczycie napływu. Wciąż jednak stanowią oni 8 proc. całej populacji zamieszkującej terytorium III RP.
Jednak są dwa wyjątki: Wrocław i Warszawa. We Wrocławiu 28 proc. mieszkańców stanowią Ukraińcy, zaś w Warszawie 16 proc..
Z kolei w Rzeszowie Ukraińcy stanowią obecnie 37 proc. mieszkańców. W raporcie zaznaczono, że nie można jednak określić, „na ile Rzeszów i okolice to tylko przystanek w dalszej drodze do innych miejsc Polski i Europy, a na ile miejsce, gdzie uciekinierzy z Ukrainy są w szczególny sposób nastawieni na względnie szybki powrót do swojego kraju”.
UMP zebrało dane na podstawie analizy informacji ze smartfonów oraz danych z rejestru PESEL. Dotyczą one zarówno uchodźców jak również imigrantów ukraińskich przybyłych przed wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Należy także przypomnieć, że już kilka lat temu podkreślono, że za rządów obecnej oligarchii drastycznie wzrosła imigracja do Polski z państw innych regionów, również obcych nam cywilizacyjnie. Prym tutaj wiodą ludy m.in. z Indii. Nie licząc uchodźców z Ukrainy w ostatnim czasie, do Polski migrowały już setki tysięcy osób.
I pomyśleć, że zarówno obecnie rządzący jak i ich zwolennicy niegdyś narzekali, że PO chce przyjąć ledwie kilka tysięcy imigrantów…
kresy.pl
Przekaż wieści dalej!
Przykrym jest jak władze potraktowały repatriantów , którzy tak bardzo pragnęli powrotu do Ojczyzny. Teraz nawała ukraińska zalewa Polskę ,dla nich są pieniądze.