Wielkie protesty w Grecji
W Grecji rozpoczął się strajk generalny przeciwko kolejnym planowanym przedsięwzięciom oszczędnościowym rządu Aleksisa Ciprasa. Pracownicy w sektorach przedsiębiorstw publicznych i prywatnych przerwali pracę.
Kolejarze zapowiedzieli trzy dni strajku, a komunikacja promowa pomiędzy greckimi wyspami zostanie zatrzymana na cztery dni. Strajkują również urzędy i szkoły.
– Lwią część PKB greckiej gospodarki stanowi turystyka. Turyści mają informację o takich sytuacjach. Może to skutkować odmawianiem rezerwacji, zmniejszoną ilością turystów, którzy będą przyjeżdżać i trzeba mieć świadomość, że Grecja dzisiaj już ma problem z napływem imigrantów, którzy w jakiś sposób mogą ograniczać ruch turystyczny. To na pewno negatywnie wpływa na wizerunek Grecji i na turystykę. Jeżeli dodamy do tego element niepewności zamieszek społecznych, może spowodować to nawet tąpnięcie w turystyce, co dodatkowo spowoduje, że Grecja będzie miała mniejsze zdolności do spłaty swoich zobowiązań. Nie tędy droga – mówi Mariusz Kękuś, ekonomista i analityk finansowy.
Obecnie w greckim parlamencie toczy się zawzięta debata na temat reformy systemu emerytalnego, którą forsuje rząd zobligowany przez międzynarodowych pożyczkodawców. Reforma oznacza odbieranie rent i emerytur, a głosowanie nad projektem ustawy zaplanowano na jutrzejszy wieczór. Związki zawodowe w odpowiedzi na reformę wezwały do wielkiej demonstracji w centrum Aten, która będzie miała miejsce jutro.
Szy/radiomaryja.pl
Przekaż wieści dalej!