Przymus szprycowania czy segregacja sanitarna? Miller popiera jedno, a „wolnościowy” Gowin drugie. Wybrane zostaną oba?
Leszek Miller zadeklarował poparcie dla przymusu szprycowania Polaków. Jarosław Gowin z kolei twierdzi, że jest przeciwnikiem tego rozwiązania, ale pośrednio go popiera, gdyż deklaruje aprobatę dla segregacji sanitarnej.
– Chyba nie będzie innego wyjścia niż obowiązkowe szczepienia. Nie może być tak, że mniejszość, która się nie chce szczepić, będzie terroryzowała większość. Będzie zagrażała ich zdrowiu i życiu – przekonuje Leszek Miller na Twitterze.
Chyba nie będzie innego wyjścia niż obowiązkowe szczepienia. Nie może być tak, że mniejszość, która się nie chce szczepić, będzie terroryzowała większość. Będzie zagrażała ich zdrowiu i życiu. @PolsatNewsPL
— Leszek Miller (@LeszekMiller) July 25, 2021
Jarosław Gowin co prawda deklaruje sprzeciw wobec przymusu aplikacji eksperymentalnych preparatów, niemniej dla osób, które w eksperymencie nie wezmą udziału, widziałby segregację sanitarną.
– Jestem kategorycznym przeciwnikiem przymusowych szczepień, ale jestem też kategorycznym zwolennikiem rozwiązań francuskich. Osoby, które nie szczepią się, zagrażają milionom Polaków i polskim przedsiębiorstwom. Natomiast nie mogę zapewnić, że za np. dwa miesiące, wejście do restauracji, kin i teatrów będzie tylko dla zaszczepionych, gdyż taka decyzja musiałby być podjęta przez cały obóz rządzący. Natomiast ja sam popieram takie rozwiązania – powiedział w „Gościu Wydarzeń” lider Porozumienia.
W praktyce jest to pośrednie poparcie dla przymusu szprycowania.
Przekaż wieści dalej!