Rajstopy z nagrobkiem w tle
Na czarno-białym bilboardzie widać młodą kobietę, która opierając się w teatralnym geście o nagrobek, ma symbolizować filozoficzną zadumę czy smutek. Jednak celowo wyeksponowane nogi modelki przekonują, że chodzi tu o kampanię reklamową rajstop. Dopełnieniem całości jest cytat z ks. Jana Twardowskiego: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”.
Kampania wzbudziła zrozumiałe oburzenie. Na pytania o treść bilboardów, Małgorzata Rosołowska-Pomorska, założycielka firmy Adrian i autorka kolejnych kampanii promocyjnych, odpowiada: „Chcę zwrócić uwagę, że życie przemija, a my wciąż za czymś gonimy, bywamy dla siebie niemili. Warto się zatrzymać i na chwilę zadumać”. W tonie pogłębionej refleksji dodaje: „Ale dzięki tej kampanii, nie ukrywam, chcę sprawdzić, czy nasze społeczeństwo dojrzało do kolejnych wyzwań. Jeśli przekaz zostanie odczytany wyłącznie jako promowanie rajstop na cmentarzu, będzie to oznaczało, że nie dojrzało”.
Zarówno w mediach, od prawa do lewa, jak i w sieci pojawiły się głosy oburzenia odnośnie kampanii, którą określono jako niesmaczną i niestosowną. Pojawiły się również głosy o nekroreklamie i nekromarketingu. „Adrian kocha wszystkie kobiety. Nawet martwe” – skomentował kampanię ironicznie bloger Mateusz Ochman.
Mug/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!