Rosja zainteresowana Arktyką
Rosja od kilku lat rozbudowuje swój potencjał militarny w pobliżu Arktyki. Spowodowane jest to próbą zabezpieczenia dostępu do tamtejszych surowców. W tym celu powstają liczne obiekty militarne i oddziały wojskowe.
Arktyka jest terenem niezwykle bogatym w zasoby naturalne. Powiązana z nimi gospodarka Federacji Rosyjskiej próbuje ugruntować tam swoją obecność. Środkiem do tego jest utworzenie Połączonego Północnego Dowództwa Strategicznego, pod które podlegają wszystkie oddziały w otworzonych na nowo bazach sowieckich. Jak informuje portal Kresy.pl, otwarte pozostają bazy lotnicze, stacje radarowe i systemy przeciwlotnicze, a całe wyposażenie jest modernizowane. Dla jednostek lądowych projektowane są nowe wozy bojowe i transportery mające się sprawdzać w klimacie arktycznym.
Wzmacniana jest również obecność rosyjskiej marynarki w tym rejonie. Wiadomo już o kilku grupach operacyjnych liczących po około 40 okrętów nawodnych i podwodnych, jednak spora część z nich to przestarzałe jednostki.
Flotę wspomaga lotnictwo, m.in. samoloty myśliwsko-bombowe Su-33 i śmigłowce.
Budowanych jest również 10 stacji ratunkowo-poszukiwawczych wzdłuż północnego wybrzeża Rosji oraz specjalne jednostki przybrzeżno-patrolowe. Pierwsza z nich została zbudowana już w zeszłym roku. Wszystkie mają mieć wyporność 2700 ton. W planach jest również budowa trzech lodołamaczy z napędem nuklearnym i czterech z napędem diesla.
Żołnierze mają być rozmieszczeni w archipelagu Franciszka Józefa, na wyspie Wrangel i Wyspach Nowosyberyjskich. Mają stanowić obsługę 10 nowych stacji radarowych na północy.
Jak twierdzi amerykański ekspert ds. marynarki wojennej Rosji, Dmitrij Gorenburg z CNA, takie działania morskie na północy mają tylko sens w przypadku próby komercjalizacji Morza Północnego przez Rosjan.
Szy