Sejm zajmie się trzema projektami zmian w TK
Posłowie zdecydowali zająć się trzema projektami dotyczącymi Trybunału Konstytucyjnego. Projektem Nowoczesnej, który miał być czwarty, parlament nie zajmie się, ponieważ klub wycofał swój wniosek.
By Sejm zajął się projektami, głosowali posłowie PiS, Kukiz’15 oraz PSL. Platforma i Nowoczesna opowiedziała się przeciw.
W parlamencie była przy tej okazji burza. Poseł Brejza z PO twierdził nawet, że „PiS składa kolejny eksperymentalny projekt ustawy, mający na celu sparaliżowanie Trybunału Konstytucyjnego”.
Projekt rządowy zakłada, że w TK znajdować się będzie dalej 15 sędziów z 9-letnią kadencją. Orzekanie miałoby się odbywać w składzie trzech sędziów, siedmiu lub w pełnym składzie. „Pełny skład” zaś oznaczać ma co najmniej 11 sędziów. Orzeczenia mają zapadać zwykłą większością głosów, za wyjątkiem wyroków pełnego składu – te mają mieć 2/3 głosów.
Projekt Polskiego Stronnictwa Ludowego zakłada, że sześciu spornych sędziów, tj. trzech wybranych przez poprzedni rząd, od których prezydent nie odebrał ślubowania oraz trzech sędziów wybranych w obecnej kadencji, przejdzie w stan spoczynku. Nowi sędziowie zostaliby już wybrani według nowych zasad. PSL proponuje też, by wybór sędziów dokonywał się poprzez większość co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Tzw. projekt obywatelski zakłada rozszerzenie kręgu podmiotów zgłaszających kandydatów na sędziów w TK. Mają to być: prezydent, KRS, SN i NSA. Wybór odbywałby się większością 2/3 głosów. KOD proponuje, by pełen skład TK liczył 15 sędziów. Przy kworum – 9 sędziów. Zaś dla większości spraw – skład pięcioosobowy, zaś w mniej ważnych sprawach – trzech sędziów.
CWIK/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!