Spalili muzeum UPA
Nieznani sprawcy spalili muzeum UPA koło Lwowa. Zdarzenie miało miejsce w czasie, gdy w Kijowie ukraińscy neonaziści maszerowali ku czci Stepana Bandery.
Muzeum oddano do użytku zaledwie w 2014 roku. Mieściło się ono w kryjówce UPA we wsi Basiówka. Po wojnie zainstalowano drukarnię, w której bandyci drukowali swoje nacjonalistyczne materiały propagandowe. Kryjówka została rozbita przez NKWD w 1955 roku.
Podziemne wnętrze muzeum UPA w Basiówce wzmocnione było oryginalną drewnianą konstrukcją. W bunkrze-muzeum znajdowały się m.in. dwupoziomowe drewniane prycze oraz elementy umundurowania i uzbrojenia UPA z czasów II wojny światowej. Podejrzewa się, że drewniana konstrukcja muzeum została polana substancją łatwopalną i podpalona. Z muzeum UPA zostały tylko zgliszcza. W sprawie podpalenia muzeum śledztwo wszczęła obwodowa policja ze Lwowa. Dochodzenie i ustalenie sprawców będzie jednak trudne, bo podpalacze nie zostawili po sobie żadnych śladów.
Jest to pierwsze poważne zniszczenie pamiątek po nazistach ukraińskich na terenie tego kraju. Dotychczas niszczono jedynie pomniki ku czci ludobójców banderowskich na terenie III RP.
Jas/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!