Stefan N. usłyszał zarzuty korupcyjne
Poseł PSL-UED Stefan N. usłyszał zarzut przyjmowania i żądania korzyści majątkowych oraz osobistych w postaci usług seksualnych, które opłacało mu dwóch biznesmenów. N. odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania prokuratora.
Śledczy ustalili, że poseł wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych. W zamian N. działał na rzecz spółek opłacających jego orgie biznesmenów. Firmy z branży restauracyjno-hotelarskiej, dzięki posłowi, miały zyskać bardzo opłacalne kontrakty na dostawy dla zakładów Grupy Azoty Police.
Poseł Stefan N. odmówił komentowania sprawy. Wcześniej zapewniał, że jest niewinny.
O aferze było głośno ze względu na skandal obyczajowy. Za nagranymi rozmowami biznesmenów, okrzyknięto posła „jurnym Stefanem”.
Stefanowi N. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
rmf24.pl
Przekaż wieści dalej!